Kochani, błagamy Was o wsparcie...

Mamy w tym momencie pod opieką 78 kotów oraz 13 psów. Większość tych zwierzaków jest w naszych prywatnych domach i w domach tymczasowych, sunia Kim uratowana z wygaszanego schroniska jest w płatnym hoteliku. Przy takiej ilości podopiecznych karma, żwirek i podkłady zużywają się w zastraszającym tempie... Każdy zwierzak, który do nas trafia jest ogarniany weterynaryjnie, leczony, kastrowany, przygotowywany do adopcji. Mamy też pod swoją opieką zwierzaki chore przewlekle, które nieraz potrzebują specjalistycznej karmy, czy leczenia, a znalezienie im domów jest ciężkie ze względu na ich dolegliwości.

Ratowanie bezdomnych, nikomu niepotrzebnych zwierzaków to niestety nie tylko ogromna praca i wyczerpanie psychiczne, ale również ogromne koszty. Mamy zaległe faktury w lecznicy, mnóstwo pieniędzy idzie na artykuły codziennej potrzeby zwierzaków. Same po prostu nie damy rady... :( Niejednokrotnie przyjmujemy pod opiekę zwierzaki, które próbujemy ratować i leczyć w ostatnim możliwym momencie. Na dworze coraz zimniej, ilość zgłoszeń wcale się nie zmniejsza, a my nie wiemy już co robić :( Bez naszej pomocy one nie mają żadnych szans :(

Utworzyliśmy tę zrzutkę, by zebrać środki na bieżące wydatki i zaległe płatności:

- karmę dla psów i kotów

- żwirek

- hotelik dla Kim (400 zł miesięcznie)

- spłatę zaległych faktur w lecznicy (na tą chwilę nasze zadłużenie wynosi ponad 15 tys.)

- diagnostykę u specjalistów wet. (nie wszystkie badania zawsze można zrobić w naszej lecznicy)

Kochani, bez Waszego wsparcia nie będziemy w stanie pomagać tym zwierzakom. One na nas liczą, pomóżcie... Każdy grosik jest na wagę złota.

Gdyby ktoś chciał wesprzeć nas rzeczami typu: karma, żwirek, legowiska, zabawki dla kotów i psów, koce, itd. lub przekazać fanty na bazarek (Licytacje dla bezdomniaków - Koty z Sochaczewa), prosimy o wiadomość na fb na stronach: Koty z Sochaczewa / Czterołapki, lub mail: [email protected]

Za każdą pomoc ogromnie dziękujemy