Witajcie!

Mam na imię Łukasz. W świecie Social mediów znany jako „Karpiowy Łuki”. Mam 26 lat i postanowiłem oddać się w 100% mojej pasji.

Pędzacy czas, pogoń za pieniądzem, codzienna monotonia, sytuacja na świecie i wiele, wiele więcej czynników skłoniły mnie do tego, aby podjąć pewne kroki i wyruszyć w Polskę w dążeniu i przebywaniu w tym co kocham najmocniej, czyli karpiowaniu.

Od najmłodszych lat uwielbiałem przebywać w lasach, na polach, jeziorach, nad rzekami czy w każdym innym miejscu, które łączyło mnie z natura i mogłem poczuć sie częścią tego wyjątkowego tworu. Pasja do wędkarstwa zaraził mnie mój Dziadek, a moje pierwsze wyprawy z nim rozpoczęły wędkarstwo na poziomie „haczyka z igły ukradzionej od babci”.

Mimo wielu lat przerwy w wędkarstwie, każda jedna podróż nad zbiorniki wodne wyzwalała we mnie wielkie emocje i wiedziałem, że moje życie musi być związane z wędkarstwem.

Z wielu metod wędkarstwa najbardziej przypadła mi do gustu metoda polowi karpi i amurów, czyli potocznie zwane „karpiowanie”. Wielodniowe spędzanie na czasu w moim drugim domu, czyli namiocie i wyczekiwanie tego jedynego „pika”, który może okazać, ze na brzegu upamiętnienie na zdjęciu życiowy okaz, który zapadnie w mojej pamięci do końca życia.

Dla osób, które maja jakiekolwiek wątpliwości bezpieczeństwo ryb jest dla mnie najważniejsze. Każdy złowiony okaz jest odkażony z ran i oznak chorób. Bezpiecznie przechowany, zostaje upamiętniony na zdjęciu i w bezpieczny sposób wypuszczony do swojego domu!

Taki oto krótki opis mojego życia. Teraz czas ma przejście do Genezy zrzutki!

Na ten moment pracuje jeszcze w Salonie Wędkarskim. Od jakiegoś czasu zbieram fundusze na długi wyjazd w poszukiwaniu przygody, wiec wstępnie jestem przygotowany na podróż. Oczywiście tak naprawdę będę 90% czasu przebywał w namiocie nad woda, 5% to podróż i 5% ewentualny pobyt w hostelu i możliwość wyprania ubrań.

Jak wiemy inflacja w naszym kraju jak i na świecie rosnie, ceny paliwa, jak i ceny rezerwacji łowisk windują w górę, wiec z dnia na dzień wszystko sie zmienia.

Pytanie: Po co ci zbiórka, skoro masz odłożone pieniądze?

Na ten moment mam zarezerwowane 8 łowisk rozsianych po całej Polsce. Po tym okresie, będę oczywiście szukał dalszych wód, w celu podróży, które zaczną „ciągnąć mnie po kieszeni”. Do tego jak wiemy ceny asortymentu wędkarskiego również potrafią doprowadzić do zawrotu głowy. To jedne z wielu czynników, czyli: paliwo, pobytu w hostelach, sprzęt wędkarski, serwis pojazdu itp.

Nagrywanie!

To chyba rzecz która wymaga największego wkładu finansowego. Cała moja podróż będzie nagrywana i przedstawiana na moich kanałach Social mediów: Facebookowym - Karpiowy Łuki, oraz YT Karpiowy Łuki TV.

Karty pamięci, power banki, statywy to ogromne przedsięwzięcie, które może przerosnąć moje zdolności finansowe, dlatego fundusze ze zbiórki będą przekazywane również na te potrzeby.

Chyba opisałem wszystko. Wiem, że teraz świata ma inne potrzeby. Natomiast jeśli ktoś chciałby dorzucić złotówkę, dla kogoś kto chce spełnić swoje marzenia i przedstawić je Wam wszystkich - zapraszam i z góry dziękuje!