id: ebuczg

Córka czeka na tatę. Pomagamy Markowi wrócić do zdrowia!

Córka czeka na tatę. Pomagamy Markowi wrócić do zdrowia!

Our users created 1 277 868 fundraisers and raised 1 493 668 523 zł

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Description

Zbiórka w ramach pomocy dla : Marek Radziewicz , 35 lat Olsztyn , warmińsko-mazurskie stan po wypadku w pracy: liczne złamania kręgosłupa w odcinku szyjnym z uszkodzeniem rdzenia na poziomie C6/C7, złamanie kręgosłupa w odcinku piersiowym, ostra niewydolność oddechowa Rozpoczęcie: 27 Grudnia 2018  Zakończenie: 16 Kwietnia 2019 14 luty, dzień kojarzący się właściwie tylko z jednym. Dla nas już zawsze będzie rocznicą tragedii. Wypadku w pracy, który omal nie zabił mojego narzeczonego. Rok temu w Walentynki Marek został całkowicie przysypany ziemią. Zanim go odkopano minęło ponad pół godziny. Przeżył cudem, ale w wyniku odniesionych obrażeń jest sparaliżowany od stóp do głowy i tylko intensywna rehabilitacja daje szansę na powrót do zdrowia. Dodatkowo 4 miesiące temu urodziła się nasza córeczka, dlatego prosimy o pomoc w sfinansowaniu rehabilitacji dla Marka. Wiktoria potrzebuje taty…  To była chwila, która pokazała jak kruche jest ludzkie ciało. Wiadomość o wypadku spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Co się właściwie stało? Czy Marek przeżyje? Tysiące myśli przelatywały chaotycznie z prędkością światła…. Przewieziono go do specjalistycznego szpitala, tam lekarze stoczyli walkę o jego życie. Stwierdzono liczne złamania kręgosłupa w odcinku szyjnym i piersiowym, a także niewydolność oddechową. Marek przeszedł operację, w roztrzaskany kręgosłup wstawiono śruby stabilizujące, 1,5 tygodnia spędził pod respiratorem…  Nasze życie, podobnie jak kręgosłup Marka, rozpadło się na kawałki… Dodatkowo okazało się, że jestem w ciąży. Powiedzieć, że było trudno, to jak nic nie powiedzieć. Wszystkie nasze plany, marzenia zastąpiła jedna myśl - jak przetrwać ten koszmarny czas. Jak my sobie teraz z tym wszystkim poradzimy? Wiedziałam, że nie mogę się teraz poddać. Nie da się przygotować do bycia herosem, a życie właśnie tego ode mnie oczekiwało. Marek na mnie liczył… Pod koniec czerwca wypisali go ze szpitala. Od tego momentu walczymy o jego powrót do sprawności. Na dzień dzisiejszy, będąc całkowicie sparaliżowanym, wymaga pomocy we wszystkich, nawet najprostszych czynnościach. Tak bardzo chcemy, żeby odzyskał choć część utraconej władzy w nogach i rękach. Żeby mógł podnieść i przytulić córeczkę. O niczym innym teraz nie marzy. Maleństwo rośnie każdego dnia, a on chciałby mi pomóc, ale nie może, bo wymaga takiej samej opieki jak małe dziecko.  Czy utraconą sprawność da się odzyskać? W całości pewnie nie, ale rehabilitacja potrafi działać cuda. Szczególnie intensywna i regularna. Lekarze mówią, że jest na to szansa. Niestety koszty są ogromne. Na specjalnych turnusach rehabilitacyjnych jeden dzień to 700 zł… Nie mam takich środków, dlatego proszę o pomoc. Bez Was nie damy rady…

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!