Kochani!

Część z Was na pewno orientuje się, że posiadamy drukarkę 3D w naszym domowym zaciszu, która w kryzysowej sytuacji, z którą przyszło nam wszystkim się zmierzyć, pozwala nam na dołożenie maleńkiej cegiełki do walki z pandemią koronawirusa.

Pomimo, że na co dzień mieszkamy w Warszawie i jest bliska naszemu sercu, doskonale zdajemy sobie sprawę, że jest ogrom szpitali w małych miastach, którym trudniej jest dobić się w kolejce po pomoc, a w tym m.in. drukowane elementy do przyłbic, a zapotrzebowanie na nie rośnie lawinowo pośród różnych służb, przede wszystkim służb medycznych.

Chcielibyśmy zatem w pierwszej kolejności wspomóc miasto Ełk, w którym w przyszłości planujemy się osiedlić i zestarzeć, dlatego też wszelkie wydrukowane przez nas elementy zostaną nieodpłatnie przekazane Parkowi Naukowo-Technologicznemu w Ełku, który zajmuje się przygotowaniem i rozdysponowaniem przyłbic, adapterów itp. na prośbę Prezydenta Ełku – Pana Tomasza Andrukiewicza. W dalszej kolejności będziemy wyszukiwać i wspierać inne instytucje zgłaszające zapotrzebowanie w tym zakresie. 

Wszystkie wydrukowane przez nas elementy w czasie pandemii zostaną przekazane przez nas odpowiednim instytucjom nieodpłatnie.

Kwota zbiórki jest orientacyjna, jaką chcielibyśmy minimalnie zebrać wraz ze zgromadzonymi już przez nas środkami na ten cel. Pozwoli ona na zakup kolejnej drukarki 3D, która dwukrotnie zwiększy nasze moce przerobowe, a także zakup filamentu, z którego produkuje się niezbędne elementy, na które jest aktualnie zapotrzebowanie wśród służb (np. ramki przyłbic, adaptery filtrów do różnego rodzaju masek ochronnych). Każdy drukowany element musi spełniać określone warunki i parametry, a co za tym idzie – druk musi być bardzo precyzyjny, co wiąże się z powolnym procesem tworzenia.

Na załączonym zrzucie ekranu możecie zobaczyć ile czasu trwa i ile materiału (filamentu) pochłania wydruk czterech adapterów do masek. Jedna szpula plastikowego surowca (filamentu) wystarczy na wydruk ok. 35-40 szt. adapterów. Sam wydruk 4 elementów trwa około 7 godzin. Rozmawialiśmy już z producentem polskich drukarek 3D, dostępnych od ręki – są w stanie dostarczyć nam kolejną drukarkę „na już” z pełną gotowością do pracy.

Koszt drukarki to 1200 zł, a 1 kilogram surowca kosztuje ok. 70-80 zł (PET-G).

Liczy się dla nas każda wpłata – nawet ta najdrobniejsza. A im więcej uzbieramy wspólnie środków, tym więcej surowca, jak i urządzeń do druku będziemy mogli kupić, by działać na większą skalę i przegonić koronawirusa za siedem gór i za siedem rzek J. Zatem wszystkie ręce na pokład!

W podziękowaniu za Wasze zaangażowanie możecie liczyć na darmowy wydruk 3D z naszych zasobów po wygaszeniu pandemii.