Michał i Kamil karpik potrzebują intensywnej rehabilitacji oraz opieki medycznej .

Bardzo prosimy o wsparcie i pomoc w sfinansowaniu  rehabilitacji i leczenia synów. 

Michał i Kamil to bliźniacy urodzili się 2005 roku . 

Od urodzenia borykają się z różnymi problemami  zdrowotnymi. 

Największymi ich  problemami zdrowotnymi jest mózgowe porażenie dziecięce, upośledzenie w stopniu głębokim i padaczka, które zaburza ich rozwój fizyczny i intelektualny ,w tym rozwój mowy. 

Synowie są pod stałą opieką specjalistów tj neurolog, ortopeda, rehabilitant, gastrolog  .

Michał i Kamil sa osobami leżącymi, poruszają się na wózku inwalidzkim, aby poprawić ich rozwój fizyczny i intelektualny, aby w wiarę mogli być sprawni  mają zapewnione zajęcia w domu kilka godzin dziennie w formie  rehabilitacji z fizjoterapeutką, logopedą i pedagogiem , ale to zbyt mało, aby mogli być bardziej sprawni, potrzebują więcej takich zajęć po za domem. 

Zajęcia są prowadzone przez specjalistyczne usługi opiekuńcze, do których dopłacam za każdą godzinę zajęć, znaczną część funduszy. 

Oprócz tego chłopaki przyjmują leki, które są bardzo drogie wydaję na nie 1000 zł  mmiesięczne .  Synowie też potrzebują specjalistycznych sprzętów do rehabilitacji, które nie są w całości refundowane przez NFZ i pefron, trzeba zapłacić z własnej kieszeni znaczną część funduszy w zależności od potrzeb dzieci. 

Chcemy również pojechać na turnus rehabilitacyjny ,w którym jest odpowiedni sprzęt dla nich, oraz odpowiednia rehabilitacja  usprawniajaca, na taki wyjazd potrzeba ok 16tyś, niestety jest to dla nas nie możliwe do osiągnięcia, nie posiadam takich funduszy.  A chłopcy powini pojechać co najmniej trzy razy w roku by były widoczne efekty rehabilitacji.  Taki koszt roczny wynosi ok 50 000 zł 

Ja nie pracuje zawodowo ,ponieważ muszę zajmować się dziecmi przez 24 h. Utrzymuje się jedynie ze świadczeń na dzieci, które muszą starczyć nam na wszystkie opłaty i życie. 

Bardzo chciała bym zapewnić synom należną opiekę i i godne życie .

Dla tego bardzo prosimy o pomoc dobrych ludzi o wrażliwych sercach nie obojętnych  na los moich synów o możliwość wsparcia finansowego. 

Dla nas każda złotówka się liczy. A dobro wraca 

Dziękujemy za każdą pomoc i dobre serca .

Mama  Elżbieta Ostapiuk z dziećmi.