id: ee2uxs

#Razemdamyradę- pokonamy raka

#Razemdamyradę- pokonamy raka

The organiser verified the description with proper documents.
Fundraiser was disabled by Organiser.

Our users created 1 243 998 fundraisers and raised 1 395 803 754 zł

What will you fundraise for today?
Create fundraiser

Description

Cześć,

jestem Elżbieta, mam 53 lata, jestem szczęśliwą żoną i matką dwóch córek.

W listopadzie zdiagnozowano u mnie naciekający błonę, złośliwy nowotwór pęcherza moczowego. Jest to rzadko występujący u kobiet nowotwór.

Z zawodu jestem nauczycielką  w szkole podstawowej, kocham swoją pracę, dlatego od początku starałam się wykonywać ją z pasją i oddaniem. Dużo radości dawały mi kontakty z uczniami oraz współpraca z rodzicami. Zawsze starałam się być dla innych wsparciem, pomagałam innym, brałam udział w akcjach charytatywnych oraz w ramach różnych projektów organizowałam dla uczniów wiele wyjazdów, w tym poza granice naszego kraju.


Nigdy nie myślałam, że przyjdzie czas, gdy to ja będę zmuszona prosić o pomoc.

Los jest jednak przewrotny, a życie to najlepszy nauczyciel, który uczy nas pokory.


Moje leczenie po diagnozie rozpoczęło się błyskawicznie. Najpierw chemia, a potem skomplikowana operacja (cystektomia radykalna), polegająca na usunięciu pęcherza moczowego wraz z przylegającymi narządami i wyłonieniu urostomii.

Mimo, że wcześniejsze badania dawały dobre rokowania, to wynik histopatologiczny wykazał przerzuty do węzłów chłonnych, a to oznacza bardzo wysokie ryzyko nawrotu choroby i powstanie przerzutów do odległych narządów.  


Aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się komórek rakowych, jedynym ratunkiem dla mnie jest pobranie, co cztery tygodnie, 12 dawek leku o nazwie Niwolumab. Lek ten, na tym etapie mojej choroby, nie jest refundowany. Koszt podania jednej dawki wynosi 20116 zł, co oznacza, że potrzebuję około 240 tys. zł na terapię. W mojej sytuacji ta kwota jest dla mnie nie do osiągnięcia, a dodatkowo liczy się tu czas, od którego zależy powodzenie terapii.


Obecnie jednak przy pomocy mojej rodziny i przyjaciół udało mi się uzbierać część pieniędzy, które wystarczą na podanie pięciu dawek leku, brakuje mi jednak na pozostałe siedem.

 

Dlatego zwracam się do wszystkich z prośbą o pomoc. Każda wpłacona złotówka oznacza jak najszybsze rozpoczęcie leczenia oraz powrót do normalnego życia i pracy.


Zawsze w trudnych sytuacjach, aby podnieść na duchu i dodać siły, powtarzałam innym „damy radę!” A teraz wierzę, że z Waszą pomocą, wsparciem rodziny i przyjaciół uda mi się pokonać tę chorobę. Dzisiaj powtarzam sobie „dam radę”.


Z całego serca dziękuję za wsparcie finansowe oraz udostępnienie mojej historii i prośby.

Elżbieta

 


 

 

 

Hi, my name is Elżbieta; I am 53 years old. I live and work in Zamość, Poland, and I really need your help.

 

I am a primary school teacher. I like my job, contact with students and trips abroad as part of the projects I organized and carried out at school.

 While working at school, I was the one to give help and advice. I was taking part in different charity actions. I have never thought that I would be forced to ask for help. However, fate is changeable, unpredictable, and life is the best teacher showing us to be humble.

 

I was diagnosed with membrane-invasive, malignant bladder cancer. It is a rare cancer for women, accruing especially in smokers, which I am not. For me, it is a genetic cause. My dad also suffered from this type of cancer and, unfortunately, died after years of treatment.

 

My treatment after the diagnosis started very quickly. First chemotherapy and then a complicated operation (radical cystectomy), which involves removing the bladder along with adjacent organs and inserting an urostomy. Although previous tests gave a good prognosis, the histopathological result showed lymph node metastasis and a very high risk of recurrence.

 

After several consultations, doctors found that in order to prevent the spread of cancer cells the only effective treatment for me is immunotherapy, with a drug called Nivulomab. Unfortunately, this drug is not on the list of reimbursable drugs for this type of cancer, and since the 1st of March it is not possible to write applications to the National Health Service and apply to obtain its reimbursement through the RDTL.

 

Treatment with Nivulomab consists of 12 injections of the drug intravenously every four weeks. The cost of one dose is about 20 000 PLN, which gives a total amount of about 240 000 thousand zloty. Unfortunately, this amount is unattainable for me.

 

The duration of the drug's use and the regularity of the treatment are very important for the success of the therapy. The effectiveness and efficiency of treatment depend on this.

 

So I’m asking you for help and support. Every penny counts, because for me it means starting treatment as soon as possible and returning to normal life and work, which is my passion.

 

My life motto, which I have repeated to others in order to lift their spirits, has always been: "We can do it!" Now I also believe that, with your help, support of family and friends, I will be able to overcome this disease and "I can do it!". But I can't do it by myself. I really need help.

 

Thank You from the bottom of my heart for your support as well as for sharing my story and request.

Elizabeth 

International transfer data:

IBAN: PL 83 1090 2590 0000 0001 3481 5505

SWIFT: WBKPPLPPXXX

Bank name and adress:

 SANTANDER BANK POLSKA S.A.

AL. JANA PAWLA II , 17

WARSZAWA

Poland

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 61

 
2500 characters
  •  
    Anonymous user

    Z całego serca życzę Pani siły i zdrowia ❤️Dziękuję również Pani za to że kiedy moja córka chodziła jeszcze do podstawówki mogła liczyć na Pani serce w trudnym dla niej momencie życia. Pamięta o tym i jest również wdzięczna. Pozdrawiamy Panią serdecznie ❤️

    hidden
    • Elżbieta Michałkiewicz

      Dziękuję bardzo za tak miłe słowa, dla mnie jako nauczyciela są bezcenne, dają mi tyle wiarę i siłę do walki, aby jak najszybciej wrócić do pracy w szkole,serdecznie pozdrawiam♥️♥️♥️

  • O
    Oksana

    Życzymy zdrowia, siły i wiary 🙏❤️

    200 zł
  • MM
    Mariola K

    Dużo zdrowia i sił płynących z Bożego Milosierdzia. Niech On dodaje Pani odwagi.

    100 zł
  •  
    Anonymous user

    Niech dobry Bóg Łaski zdrowia.

    100 zł
    • Elżbieta Michałkiewicz

      Dziękuję z całego serca za wsparcie, Pan Bóg prowadzi mnie przez tę chorobę i mam nadzieję, że da mi tę łaskę zdrowia. Dzięki modlitwie i wsparciu tak wielu dobrych ludzi daję radę przejść przez kolejne etapy. Dziękuje bardzo :)

  • EN
    Eryk Nowak

    Życzę powrotu do zdrowia. Pan Bóg jest miłosierny.

    100 zł