Hej potrzebna pilna pomoc.

Ta piękna panna na zdjęciach to Klementynka. Wulkan energii i największy łasuch na świecie. Klementynka ma 3,5 miesiąca waży ok. 1 kg. W dniu dzisiejszym (20.12) zdarzył się wypadek. Klementynka w niewiadomych okolicznościach będąc w domu zwichnęła tylną prawą łapę w stawie skokowym. Czeka ją pilna operacja co za tym idzie są potrzebne na to finanse. Klemensik będzie miała zakładane druty aby utrzymać łapkę w prawidłowym ułożeniu. Koszt samej operacji to ok. 1200 zł. Do tego dochodzą jeszcze koszta kolejnych wizyt kontrolnych u weterynarza. Nie jesteśmy w stanie zapłacić za leczenie Klementynki dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc dla tego malucha. Liczy się dosłownie każda złotówka każdy grosz. Za wszelką pomoc bardzo dziękujemy.

Aktualizacja

Klementynka jest już po operacji i czuje się świetnie. Biega, szaleje a nóżka i cały osprzęt jej nie przeszkadza. W dniu dzisiejszym tj. 22.12 idziemy na pierwszą kontrolę po operacji i po leki. Udało się rozłożyć koszty operacji na raty i tak wczoraj została zapłacona część pierwsza czyli 450 zł.

Aktualizacja 2 i 3

Klementynka w dniu wczorajszym była na kontroli. Jeżeli chodzi o łapkę jest bardzo dobrze jesteśmy na dobrej drodze ku wyleczeniu jej. Natomiast pojawiły się inne problemy. Klemiś od świąt Bożego narodzenia tj. 24.12 nie chce jeść ani suchej karmy ani mokrej. W dniu wczorajszym tj.27.12 dostała kolejną porcję antybiotyku i zastrzyk przeciwbólowy. Było lepiej Klementynka zjadła małą porcję jedzonka. Dzisiaj rano niestety zwymiotowała tym co wczoraj zjadła. Dzisiejsza wizyta wyglądała podobnie tzn. dostała 3 zastrzyki (antybiotyk, lek przeciwbólowy i leki hamujące wymioty). Na jutro jest wyznaczona kolejna wizyta.

Niestety każda wizyta kosztuje wczoraj 50 zł dziś 43 zł a trzeba jeszcze dojechać. Bardzo prosimy o wsparcie naszej zrzutki.

Dziękujemy za wszelkie wpłaty