I TY MOŻESZ POMÓC MOJEJ RODZINIE !!! 

Pierwszy raz w życiu jesteśmy zmuszeni prosić kogoś o pomoc. Zawsze radziliśmy sobie sami i staraliśmy się wspierać innych. Dziś potrzebujemy sami pomocy w celu ratowania życia naszego psa. Wiemy, że jest mnóstwo innych osób, które potrzebują wsparcia, ale wierzymy, iż znajdą się osoby, którym los zwierząt jest bliski. 

Długo czekalismy, aby spełnić swoje marzenie i kupiliśmy upragnionego psa rasy Border Coli. W dziewiątym miesiącu jego życia okazało się, że pies ma dysplazję. Hodowca odciął się od odpowiedzialności i przyjął reklamację - zwrot pieniędzy za zwrot psa.

Zwierzęta traktowane są przez prawo jak przedmioty!!! 

Pokochaliśmy naszego czworonoga i jest częścią naszej rodziny, więc nie oddamy go, aby został uśpiony. 

Jesteśmy w trudnej sytutuacji, gdyż obecnie zmagamy się z innym problemem zdrowotnym, który pochłania znaczną część naszego budżetu domowego. 

Jest szansa na wyleczenie naszego przyjaciela poprzez operację, której podejmie się specjalista w tej dziedzinie.

 Koszt zabiegu to ok 11 000 tys zł, których obecnie nie posiadamy. 

Jesteśmy załamani, gdyż sytuacja w jakiej się znaleźliśmy zmusza NAS do wyboru. 

Przerwać kurację i ratować psa vs uśpić psa. 

To nie jest wybór, dlatego bardzo prosimy Was o wsparcie finansowe.

Przyjmiemy każdą pomoc z pokorą i wdziecznością 

Zrozpaczona rodzina.

PS Mamy tylko miesiąc, aby go uratować.