Walka z Białaczką
Walka z Białaczką
Our users created 1 233 915 fundraisers and raised 1 372 001 407 zł
What will you fundraise for today?
Description
Wszystko zaczęło się od niepozornego na pierwszy rzut oka bólu głowy i gardła. Po dwóch tygodniach zmagania się z nieustannym bólem lekarz zlecił mi badania morfologiczne. 1 luty br. dzień którego nie da się zapomnieć – badania, wyniki, telefon od lekarza i skierowanie do szpitala.
Diagnoza podcięła mi nogi i zdruzgotała mój świat – OSTRA BIAŁACZKA SZPIKU. Mój dotychczasowy świat, mamy dwójki dzieci (7 – letniego Stasia i 12- letniego Jasia), codzienności z nimi zamienił się na izolację w czterech ścianach szpitalnej sali. Zaczęła się walka z chorobą, chemia w kroplówce na zmianę z doustną, masa antybiotyków i innych leków. Centralka i kroplówki podawane 24h na dobę, przetaczana krew i komórki macierzyste, ciągłe badania. Pojawił się lęk, łzy, poczucie bezradności, strach przed śmiercią, bólem, rozłąką i całe mnóstwo skutków ubocznych.
Nie wiem co było gorsze mój świat bez dzieci czy ich beze mnie.
Pomimo utraty znacznej masy ciała, włosów i dotychczasowej codzienności zawierzyłam wszystko Bogu i walczyłam o każdy kolejny dzień.
W sierpniu w końcu nadszedł szczęśliwy dzień i mogłam wrócić do domu, do dzieci, naładować baterie gdyż jak się okazało to nie był koniec mojej wojny z białaczką.
Moja białaczka jest mutacji, która wymagała przeszczepu. Na szczecie znalazł się dawca – niestety zgodność 9/10 co niesie ze sobą ryzyko wielu powikłań lub odrzucenie przeszczepu. Lecz staram się o tym nie myśleć i żyje znów tu i teraz i walczę o każdy dzień. I znów szpital tym razem transplantologii, całkowita izolacja od otoczenia jeszcze ostrzejszy reżim sanitarny, chemia zerująca, antybiotyki, znów skutki uboczne, kroplówki i przetaczanie krwi.
Obecnie jestem po przeszczepie ale walka z chorobą dalej trwa, zapowiada się długa, trudna i wieloetapowa i może potrwać do dwóch lat. Staram się nie tracić nadziei, że to co dobre to jeszcze przede mną.
To wojna na śmierć i życie! Muszę zrobić wszystko, aby ją wygrać.
Dlatego z całego serca proszę o Waszą pomoc. Leczenie wymaga drogich leków, badań na które mnie nie stać dlatego potrzebuję Waszego wsparcia i pomocy.
Z góry dziękuję za okazanie dobrego serca.
Monika
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
będzie dobrze :)
Wspieram całym sercem!
Trzymamy kciuki!