� Pomóżmy jej wyzdrowieć 💖

Zuzia 🐶 została odebrana potworowi, który ją głodził i znęcał się nad nią. Żebro źle się zrosło, ale znalazła się w ciepłym domu.

Miała swoją Panią przez 4 lata.

Do czasu, gdy kobieta zachorowała na raka i musiała wyjechać na leczenie ratujące jej życie. Szukała rodziny, która pokocha Zuzię i zaopiekuje się nią.

Nasza sąsiadka, samotna wdowa, żyjąca z niewielkiej renty nie miała sumienia odmówić. Przygarnęła Zuzię 🐶, zaprzyjaźniła się z Nią i traktowała przez 4 kolejne lata jak swoje dziecko. Nie "przelewało się", ale radości w domu nie brakowało. Zuzia dostała drugi dom w którym poczuła się szczęśliwa, a dla swojej nowej Właścicielki stała się najlepszą terapią w żałobie po mężu.

Zuzia ma dziś 10 lat i jej zdrowie jest bardzo zagrożone. Największym problemem są nieleczone ząbki, przez co piesek ma trudności w jedzeniu i moczenie się😢

75-letnia właścicielka nie ma środków na leczenie ukochanej suczki, ani też siły na codzienne usuwanie skutków moczenia się pieska😢😥😢

"Dziewczyny" mieszkają na wsi, a do kliniki weterynaryjnej muszą pokonać 15 km. To nie łatwe dla starszej pani z chorym pieskiem.

Prosimy o pomoc w zebraniu środków na leczenie Zuzi, a przynajmniej poprawę jej stanu zdrowia. Każda złotówka jest dla właścicielki na wagę złota. Straciła rodzinę, a strata ukochanej Zuzi byłaby dla niej nie do zniesienia.

Wszystkie dobre ❤❤❤ prosimy o wsparcie.

Niech Zuzia jak najdłużej będzie dzielić szczęście ze swoją Panią 😔❤😔