Okulary Marywilska 44- Rodzina straciła cały dorobek życia i żródło utrzymania w pożarze na Marywilskiej-pomóż im od nowa żyć
Okulary Marywilska 44- Rodzina straciła cały dorobek życia i żródło utrzymania w pożarze na Marywilskiej-pomóż im od nowa żyć
Our users created 1 226 049 fundraisers and raised 1 347 783 955 zł
What will you fundraise for today?
Description
Drodzy Klienci, Nasi Przyjaciele,
dziękujemy Wam za wspólne 14 lat na Marywilskiej. Za bycie razem, Waszą obecność i każdorazowy powrót na nasze stoisko. Za to, że byliście… Gdy mówiliśmy: dzięki Wam jesteśmy, to Wy z uśmiechem odpowiadaliście: a my dzięki Wam też jesteśmy. Byliśmy dumni, że mamy tylu Wiernych Klientów, którzy podnosili nas na duchu.
Wiecie co wydarzyło się 12 maja… W jednej chwili zawaliło nam się życie, może trafniej byłoby powiedzieć: spaliło nam się życie… straciliśmy cały towar, towar wzięty w komisie lub za pieniądze z kredytu. Nie mamy gdzie się podziać, nie mamy pracy i nie wiemy, co zrobić, żeby odzyskać swoje życie.
Pracowaliśmy na Marywilskiej od samego początku powstania tej hali rodzinnie: w boksie H-146 Beata, w F-153 Robert (Mąż Beaty) z Córką Anetą i Zięciem Michałem. Czekaliśmy na Was przez 7 dni w tygodniu od rana do wieczora.
A Wy nas nie zawodziliście… po okulary czy czapki wracaliście za każdym razem, przychodziliście całymi rodzinami, przyprowadzaliście swoich znajomych.
Za to wszystko chcemy Wam podziękować. Z całego serca. Za każdy telefon czy sms po pożarze ze wsparciem. Bezcenna pomoc. I do końca życia tego nie zapomnimy. Tata Beaty - Andrzej zawsze mówił: serce za serce i my dziękujemy Wam za to serce. Nawet nie wiecie, jak wiele dla nas to wszystko znaczy. To prawda, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Każdy gest i słowo pozwalają nam przetrwać te kolejne dni po tragedii. Każdy gest pocieszenia jest ważny, choć każdy dzień jest coraz cięższy…
Jesteśmy załamani. Nie wiemy, jak stanąć na nogi. Dlatego chcemy prosić Was o dar serca – prosimy pomóżcie. Każda wpłacona złotówka ma dla nas wagę złota.
Za wszystko dziękujemy… proszę udostępniajcie.
Beata, Robert, Aneta, Michał
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Powoli zalega cisza mediów wokół pożaru hali na Marywilskiej i pomocy dla pogożelcow. Dlatego każdy odruch serca jest dla nich tak ważny. Jeśli możesz wspomóż, jeśli dasz radę - proszę udostepnij tę zbiórkę dalej. Dziękuję. JB
Drodzy Przyjaciele Darczyńcy, nie wiemy w jaki sposób podziękować Wam za ogromny DAR - okazane serce, wsparcie duchowe i finansowe. Płakaliśmy wielokrotnie… ale dzięki Wam - ze wzruszenia. Ta zbiórka pokazuje, że PRAWDZIWYCH PRZYJACIÓŁ naprawdę POZNAJE SIĘ W BIEDZIE. Dzięki Wam, zatliła się iskierka nadziei że uda nam się wrócić… i choć długa droga przed nami, to wiara i ludzie pozwalają przetrwać ten najgorszy czas. Udostępniając dalej naszą prośbę to wyjątkowe dobro niesie się dalej. Niech powróci do Was w dwójnasób. Tak wielkie! Dziękujemy!!!
Dla Beatki ❤️
Modlimy się za Was i innych poszkodowanych! Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia!
Bądźcie silni i miejcie wiarę