Cześć! 

Nazywam się Małgorzata Kryszyłowicz, z zawodu jestem pielęgniarką, mam 27 lat i chcę podzielić się z wami cudowną wiadomością. Jadę na misję do Chile! A dokładniej mówiąc do Domu Serca im. św. Alberta Hurtado w Valparaiso w dzielnicy Porvenir Bajo. Będę tam przez 14 miesięcy planując wyjazd na koniec marca/początek kwietnia. Mimo że nazwę miasta można przetłumaczyć jak “Rajska dolina” nie wszystkim żyje się tam jak w raju. W części miasta, w której będę mieszkać (razem z trójką innych młodych wolontariuszy), jest duży problem z bezrobociem, uzależnieniem od narkotyków, przemocą oraz wysoką przestępczością. Jest to najbardziej niebezpieczna i najbiedniejsza część miasta. 

Tym co jest najważniejsze w Domach Serca  (www.domyserca.pl) jest współczucie i pocieszenie oraz bycie z ludźmi tam gdzie nikt inny być już nie chce. Razem z innymi wolontariuszami będziemy nieść Miłość, szacunek, wsparcie i godność ludziom, którzy są tego pozbawieni. 

W Valparaiso będę starała się zaprzyjaźnić z dzieciakami z dzielnicy odwiedzającymi nasz dom, ludźmi starszymi, chorymi i opuszczonymi by pomóc im w ich codzienności. Będę także odwiedzać więźniów starając się być dla nich wsparciem.

Myślę też że będzie wiele innych nieoczekiwanych spraw i spotkań do których będę posłana aby pomóc tym, którzy tego potrzebują. 

Chciałabym prosić was abyście dołączyli do mojej misji poprzez wsparcie, którego bardzo potrzebuję. Bez wsparcia materialnego moje misje nie będą możliwe, a bez waszej modlitwy moje misje nie będą miały sensu

Proszę Was o wsparcie finansowe, bowiem Domy Serca utrzymują się jedynie z pieniędzy darczyńców (którymi możecie się stać i za którymi codziennie modli się cała wspólnota i przyjaciele Domów Serca), dlatego jeśli macie taką potrzebę w sercu i możliwość o taką formę wsparcia. Każda złotówka ma znaczenie, sami decydujecie ile chcecie przekazać (5, 10, 20, 50, 100 zł... itd.), a ja będę niesamowicie szczęśliwa za każdą pomoc i Wasz wkład w ten wyjazd. 

Tradycją Domów Serca jest wysyłanie co dwa miesiące przez wolontariuszy listów z misji, w których opisujemy nasze codzienne życie i to co przeżywamy na naszym wyjeździe. Dzięki temu możecie być częścią mojej misji przez cały czas jej trwania. Potrzebuję tylko waszego maila! Więc jeśli chcesz otrzymywać także listy napisz do mnie :  [email protected]

Dziękuję za waszą pomoc, którą będę mogła dzielić się dalej!

Gosia