Drodzy Państwo,

Zwracam się do Was z ogromną prośbą o wsparcie w leczeniu mojej córki. Mimo licznych badań, lekarze wciąż nie potrafią jednoznacznie zdiagnozować jej stanu zdrowia. Pojawiają się przypuszczenia od martwicy wątroby po problemy z trzustką, a na ten moment jedynym zaleceniem jest restrykcyjna dieta oraz kosztowne konsultacje specjalistyczne, które są dla mnie poza zasięgiem finansowym.

Od dłuższego czasu walczę z chorobą córki, odwiedzam kliniki, szpitale i korzystamy z licznych konsultacji lekarskich. Niestety, jestem z tym wszystkim sama, a moje problemy zdrowotne i niepełnosprawność dodatkowo utrudniają znalezienie zatrudnienia. Moja sytuacja finansowa jest trudna, a lekarze wciąż nie wiedzą, dlaczego próby wątrobowe córki są dziesięciokrotnie podwyższone.

Lekarze zalecili ścisłą dietę jako jedyną możliwość, aby powstrzymać pogarszanie się jej zdrowia i rozwój kolejnych chorób. Wymaga to regularnych wizyt u dietetyka klinicznego oraz konsultacji z hepatologiem, które są bardzo kosztowne. Miesięczny koszt konsultacji lekarskich (dietetyk kliniczny - wizyta 280 zł, hepatolog - trudno dostępny w Szczecinie) oraz przygotowania odpowiedniej diety (tygodniowe rozpisanie diety w granicach 500-700 zł) to około 3500 zł miesięcznie. Do tego dochodzą koszty zakupu specjalnych produktów żywnościowych na poziomie około 900 zł miesięcznie.

Stan zdrowia córki pogarsza się z tygodnia na tydzień, a odpowiednia dieta jest jedyną szansą na zatrzymanie postępu choroby. Marzę o tym, aby moja mała dziewczynka mogła wyrosnąć na zdrową, mądrą i piękną kobietę, aby nie była dyskryminowana w szkole z powodu choroby, aby nie była wyśmiewana ani unikana przez rówieśników. Chcę, aby miała równy start w życiu, jak jej koledzy i koleżanki. Nie chciałabym, aby brak środków na leczenie teraz, wpłynął na jej przyszłość, pewność siebie, zdrowie oraz rozwój zawodowy.

Proszę, pomóżcie mi w leczeniu córki. Bez Państwa pomocy nie dam rady. Za każdą, nawet najmniejszą pomoc, z całego serca dziękuję.