Witam. Mam na imię Paulina mam 4 dzieci i jestem po rozwodzie, samotnie wychowuję dzieci, nie mam z nikąd pomocy, gdy zostałam sama po zdradzie męża, musiałam radzić sobie sama z utrzymaniem dzieci i mieszkania. W tamtej chwili pieniądze jakie dostawałam na dzieci nie były wystarczające na utrzymanie. Zaczęło się głupio i bezmyślnie od chwilówki, potem druga na spłatę pierwszej itd, teraz jestem w sytuacji bez wyjścia z drobnych kwot, zrobiły się kolosalne sumy, których nie mam możliwości spłacić, próbowałam ale nie daje rady, wierzyciele nie chcę rozłożyć mi długu na raty, jestem w sytuacji bez wyjścia, boję się że zostaniemy z dziećmi bez dach nad głową, boję się licytacji komorniczej, mieszkania na które tak się starałam i walczyłam żeby zapewnić moim dzieciom dach nad głową, bardzo proszę o pomoc, już nie wiem co robić, będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc. Wszystkim którzy mają dobre serce i zrozumieją moje połączenie dziękuję proszę mnie nie oceniać, wiem że to był największy błąd mojego życia ale wierzę że jeszcze wszystko można zmienić.