Cześć mam na imię Agnieszka, w środowisku sportowym znana jako "Marchewka" - poniżej cała historia mojej zrzutki!

Aktualizacja 15.07.2023 r.

Jestem już po pierwszych rehabilitacjach, z dnia na dzień jest coraz lepiej jednak największa praca leży głownie w moich rękach. Codziennie kilka razy wykonuję zalecone ćwiczenia, dzięki którym będę mogła wrócić do pełnej sprawności - w życiu codziennym, zawodowym i sportowym. Dziękuję za dotychczasową pomoc finansową, mentalną! Jesteście niesamowicie!!!

Aktualizacja 3.07.2023 r. 

Jestem już po zabiegu rekonstrukcji więzadła krzyżowego i szycia łąkotki przyśrodkowej, czuje się dobrze. Niedługo rozpocznę proces rehabilitacji u fizjoterapeuty. Zbiórka zostaje cały czas otwarta ze względu na czasochłonność i kosztochłonność procesu rehabilitacji.

Dlaczego założyłam zrzutkę?

10 czerwca 2023 roku doznałam uszczerbku na zdrowiu, w wyniku którego rozpoznano u mnie zerwanie więzadła krzyżowego przedniego (ACL) oraz uszkodzenie trzonu łąkotki przyśrodkowej. W ostatnich dniach poniosłam koszty prywatnych wizyt u ortopedy, przeprowadzonego USG i rezonansu magnetycznego, który potwierdził wstępne rozpoznanie. Z uwagi na obecną sytuację NFZ, a co za tym idzie długie kolejki do specjalistów zdecydowałam się poprosić o pomoc dobrych ludzi tutaj, sportowców dla których brazylijskie jiu jitsu, które trenuję kilka pięknych lat jest częścią życia - pasją. Niestety kontuzja wymaga leczenia operacyjnego i długiej fizjoterapii, na co przeznaczę zebrane tutaj środki.

Koszt operacji rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego, naprawy łąkotki i rehabilitacji w okresie pooperacyjnym został wstępnie oszacowany na 15 000 zł.

Dziękuję za okazaną pomoc i wsparcie finansowe.

Agnieszka "Marchewka"

Oss...

Dziękuję za dotychczas okazane ogromne serducha! Jesteście wielcy! 

🥕💜