Leczenie Zuzi
Leczenie Zuzi
Our users created 1 226 319 fundraisers and raised 1 348 489 410 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
W ostatni czasie Zuzia miała wykonane:
- badania krwi
- sanację jamy ustnej
- rinoskopię z posiewem z nosa oraz badaniem histopatologicznym wycinków
- 2 konsultacje gastrologiczne z usg
- odrobaczanie
- konsultację urologiczną, badanie oraz posiew moczu
- za fundusze ze zrzutki został również zakupiony zapas karmy i żwirku
Dzięki rinoskopii i posiewowi z nosa udało się wyleczyć przewlekły katar z którym się zmagała od 2 lat. W pobranych wycinkach nie znaleziono utkania nowotworowego, co jest bardzo dobrą wieścią.
Niestety stan jelit Zuzi jest kiepski. Mimo leczenia sterydem grubość ściany jelit nie ulega zmniejszeniu, w dalszym ciągu musi być pod kontrolą gastrologa. Dostaje przewlekle steryd.
Ze względu na zapalenie pęcherza, które pojawiło się w domu tymczasowym, Zuzia była konsultowana urologicznie, miała 2 badania moczu oraz posiew. Mimo leczenia objawy nie ustępowały, więc lekarz postawił diagnozę zapalenia pęcherza na tle stresowym i zalecił powrót Zuzi do mieszkania zbieraczki :(. W domu objawy zapalenia pęcherza ustąpiły, niemniej odwiedzam ją kilka razu w tygodniu, pilnuję żeby dostawała codziennie leki i zapewniam zdrową karmę, żwirek oraz zabawki.
Przed nami kolejne wizyty u gastrologa oraz prawdopodobnie kolejny zabieg sanacji jamy ustnej oraz ekstrakcji zęba, który ostatnio się popsuł. Szacowany koszt zabiegu to 600-700 zł.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Zuzia miała to szczęście, że została zabrana z działek i nie musi martwić się o pełną miskę czy schronienie przed zimnem. A może miała pecha, bo trafiła pod opiekę starszej pani, której nie stać na odpowiednią opiekę i leczenie?
Kotka ma ok. 5-6 lat i nigdy nie była u weterynarza. Nie jest wykastrowana. Na plecach miała ogromny kołtun, a w pyszczku 2 zęby, które sprawiały jej ból i wymagały ekstrakcji. Dodatkowo od blisko 2 lat ma nieleczony katar. O szczepieniu i odrobaczaniu nawet nie wspominam...
Jej opiekunka jest starszą schorowaną panią, która za emeryturę nie jest w stanie pokryć kosztów jej leczenia. Zuzia jest karmiona najtańszą suchą karmą kiepskiej jakości, a w kuwecie zamiast żwirku ma piasek, który jej pani przynosi z podwórka, bo nie stać jej na nic innego.
Jesteśmy już po pierwszej wizycie w lecznicy, podczas której został zgolony kołtun, zrobiono jej badania z krwi, które na szczęście wyszły nienajgorsze, usunięto chore zęby, odrobaczono oraz wdrożono antybiotykoterapię. Za to wszystko zapłaciłam 527zł.
Zuzia wymaga jeszcze drugiej dawki odrobaczenia, szczepień, USG, kastracji (300-400zł) oraz potencjalnie rinoskopii (700-800zł).
Przez przewlekły katar ma problemy z węchem co jest ściśle związane z jej apetytem, a to z niedowagą. Kotka nie czuje zapachu karmy, przez co nie jest zainteresowana jedzeniem.
Jeśli wystarczy na to środku chciałabym kupić jej zapas lepszej, mokrej karmy, kilka zabawek, nową kuwetę i żwirek.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
[email protected]