id: eu3g3v

Na godne pochowanie Mamusi

Na godne pochowanie Mamusi

Our users created 1 220 619 fundraisers and raised 1 333 099 293 zł

What will you fundraise for today?

Description

Zbieramy na godne pochowanie Mamy, która wczoraj zmarła w szpitalu.. Mama chorowała na raka złośliwego wątroby, układu pokarmowego i oddechowego. Dowiedzieliśmy się o tym kiedy Mama była już w ostatnim stadium.. Nie dopuszczaliśmy do siebie myśli że na to nie ma lekarstwa.. Były widoczne objawy na całym ciele, mocno opuchnięty brzuch, nogi oraz klatka piersiowa i twarz.. W całym ciele zbierała się woda, duszność była coraz większa lecz dzwoniąc trzy razy po karetkę odmówili Mamie pomocy bo niby nie słyszeli aby Mama w danym momencie tak się dusiła i powiedzieli ze Mama blokuję linie osobom które są umierające.. W końcu przyjechała lekarka wystawiła skierowanie i przyjechali po Mame.. Mama miała już przerzuty na płucach oraz guza na nadnerczej wielkości 12,5 cm w listopadzie wyszło to na jaw.. Przez miesiąc rak zainfekował całe ciało, przeszedł na kości oraz klatkę piersiową.. W szpitalu był zakaz odwiedzin lekarka powiedziała nam już z góry że mamy nastawiać się na zgon.. Dała nam szanse abyśmy mogli wejść do Mamy i mówiła że możemy do końca odwiedzac ją.. Nagle w przeciągu jednego dnia zabronili ponieważ byliśmy nie zaszczepieni.. I kazali się z Mamą pożegnać. Na drugi dzień słyszymy, że obca Kobieta Mamy koleżanka podająca się za Mamy Siostre weszła i siedziala przy Mamie.. To takie niesprawiedliwe.. Poszłam na drugi dzień do kierownika oddziału i powiedziałam że to nie w porządku że chcemy teraz w tym okresie wspierać Mame i że dlaczego obca osoba wchodzi do Mamy i przekupując pielegnarki Kawa i podając się za inną osobę może wejść.. To był ostatni dzień kiedy widziałam Mame żywą i tak cierpiącą, nigdy nie mówiła o bólu pytając odpowiadała ze jest dobrze. Z rana na drugi dzień dostałam telefon.. To co dzieje się w szpitalach jest niewyobrażalnie chore.. Nie byliśmy przygotowani na to aby teraz kogoś bliskiego pochować.. Musielibyśmy się zapożyczać co skutkuje ze odbiłoby to się na przyszłości naszych dzieci.. Na dzień dzisiejszy nie posiadamy takiej kwoty żeby opłacić Mamie cały pogrzeb... A mamy na to czas do środy.. Nie mamy pomocy ze strony rodziny ponieważ Brat Mamy i Siostra nie interesowali się przez całe życie. I po prostu odmówili nam w rodzinie pomocy.. Nie chcemy się ich prosić. Prosimy tutaj o pomoc każdy grosz się przyda.. Mama jest najważniejsza i po prostu nie wiemy co począć.. Dobro wraca, pomagajmy sobie nawzajem... 


There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 84

 
Hidden data
20 zł
 
Hidden data
hidden
 
Hidden data
70 zł
 
Olivia Derewiecka
20 zł
 
Ola
15 zł
 
Paulina
50 zł
 
Marek Cesarz
hidden
 
Marek Zemrok
50 zł
 
Betty
50 zł
 
Joanna Tul
See more

Comments 2

 
2500 characters