id: ew6twv

Na prawnika, zdjęli flagę w Białej Podl. Grozi im do 8 lat.

Na prawnika, zdjęli flagę w Białej Podl. Grozi im do 8 lat.

Our users created 1 277 552 fundraisers and raised 1 492 368 313 zł

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Description

Oskarżeni o zuchwałość – 8 lat więzienia za biało-czerwoną... 30 kwietnia 2025 roku w Białej Podlaskiej została zdjęta ukraińska flaga z budynku urzędu miasta. Wisiała tam trzy długie lata, wywieszona bez uchwały, bez konsultacji z mieszkańcami, bez jakiegokolwiek formalnego uzasadnienia. Zdjęcie flagi miało miejsce na wiecu w obecności kilkudziesięciu policjantów oraz setek mieszkańców, którzy nas wspierali i głośno wyrażali, że tego właśnie pragną. To był spontaniczny, pokojowy i świadomy wyraz obywatelskiego sprzeciwu wobec bezczelnego lekceważenia polskich symboli narodowych. Flaga Ukrainy, którą tamtego wieczoru została zastąpiona flagą biało-czerwoną, była zdecydowanie większa od flagi polskiej. Nasza biało-czerwona flaga to symbol naszej suwerenności, honoru i historii. Za te barwy życie oddawali nasi przodkowie. Należy jej się szczególny szacunek. Zgodnie z art. 15 ust. 2 ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej, flaga Rzeczypospolitej nie może być umieszczona niżej, ani być mniejsza od flag innych państw. W naszym mieście to jednak nie obowiązywało. To nie kwestia gustu — to obowiązek. Polska flaga ma pierwszeństwo. Zawsze. W miejsce w naszej opinii bezprawnie wywieszonej flagi ukraińskiej zawisła flaga Rzeczypospolitej Polskiej — piękna, biało-czerwona, jedyna, która powinna reprezentować nasze państwo. Grzegorz Braun natychmiast — publicznie i z należytym szacunkiem do flagi obcego kraju, w obecności otaczających nas policjantów — zapowiedział, że flaga zostanie zwrócona stronie ukraińskiej. I dotrzymał słowa. 5 maja, zgodnie z zapowiedzią, flaga w asyście Policji została przekazana ambasadzie Ukrainy w Lublinie. Nikomu nic nie ukradliśmy. Nie zniszczyliśmy flagi. Nie spaliliśmy jej. Nie podeptaliśmy jej . Nie zatrzymaliśmy dla siebie. To nie była kradzież — to był sprzeciw. Sprzeciw ludzi, którym nie jest wszystko jedno. A mimo to dziś grozi nam do 8 lat więzienia. Postawiono nam najcięższy możliwy zarzut — „kradzież szczególnie zuchwała” (art. 278 1a k.k.). Za co? Za kawałek materiału o wartości 20 zł. Ale tu nie chodzi o flagę. Tu chodzi o postawę. Przeciwko nam uruchomiono cały aparat represji systemu. Prokurator, który prowadzi sprawę, nie ukrywa swoich sympatii — sprawy ukraińskie zdają się dla niego ważniejsze niż polskie. Prok. Maciej Młynarczyk, jak donosi portal Kresy.pl, cytuję: „To osoba, która jako ‘specjalista od przestępstw z nienawiści’, ściga za ‘anty ukraińską mowę nienawiści’ m.in. ocalałych z rzezi wołyńskiej. To również harcmistrz ZHP, mocno zaangażowany w pro-ukraińskie inicjatywy, który powiela przy tym ukraińską narrację nt. stosunków ukraińsko-polskich.” Przypomnijmy, że prok. Maciej Młynarczyk doprowadził do prawomocnego skazania ocalonego z ukraińskiego ludobójstwa, pochodzącego z Wołynia 78-letniego, ciężko chorego pana Zbigniewa, na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Powodem były jego zamieszczone w sieci komentarze krytykujące banderyzm na Ukrainie. Ten człowiek chce nas skazać — nie dla sprawiedliwości, lecz by zastraszyć innych. Żeby reszta społeczeństwa wiedziała, że za odwagę płaci się wysoką cenę. Że lepiej milczeć. Ale my nie chcemy milczeć. To nie jest tylko nasza sprawa — to sprawa każdego Polaka. To sprawa honoru i narodowej tożsamości. Nie chodzi o gest — chodzi o zasady. O to, czy jeszcze potrafimy stanąć w obronie tego, co nasze, co najcenniejsze. Kto milczy wobec lekceważenia biało-czerwonej, ten przyzwala na to, by z czasem przestała coś znaczyć. A jeśli dziś nie obronimy polskiej flagi, to jutro możemy nie mieć już czego bronić. Pokażmy systemowi, że Polska nie będzie klękać. Że nie godzimy się na wypieranie naszych symboli, języka, kultury. Bo najpierw znikają flagi, potem nasz język, a na końcu — nasza tożsamość. Każda, nawet najdrobniejsza wpłata — to pocisk w naszej walce. Każde słowo wsparcia — to tarcza w sądzie, która będzie nas bronić. Cały ten proces, który nas czeka, to test — test na polskość. Zdajmy go razem. Dziękujemy, że chcecie stanąć do tej nierównej walki obok nas. Kacper, Adam, Jacek.


There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 1

 
2500 characters