Operacja oka Chichota
Operacja oka Chichota
Our users created 1 245 177 fundraisers and raised 1 398 912 929 zł
What will you fundraise for today?
Updates4
-
Przez stan zapalny w prawym oku Chichot jeszcze tydzień musi zostać w klinice.
Dostaje silne leki co 48 godz. w zastrzyku.
Z lewego oka lekarze są bardzo zadowoleni. Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków.
Myślę,że oboje źle znosimy rozłąkę...-mi odechciało się jeździć konno...on nie daje sobie podać leków do oka i jest ,,niedotykalski". Z jednej strony cieszę się jak dostanę zdjęcie/filmik...a z drugiej serce boli jak widzę jaki jest smutny...
Wierzę,że już kolejnej zmiany co do jego powrotu nie będzie i już załatwiam transport na przyszły tydzień.
No comments yet, be first to comment!
![Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/chip/chip-news-empty.png)
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Witam .Łatwiej jest pomagać niż prosić o pomoc...Tym razem i ja jestem zmuszona zwrócić się o nią do Was.
W sierpniu 2020r usłyszałam-,,to koń dla Ciebie" i na mojej drodze stanął ON-6cio letni folblut-Chichot.
Nasza droga nie była łatwa...był strach,były łzy,rzucanie kaskiem i wielokrotne oznajmianie,że rezygnuję z jeździectwa skoro nie mogę sobie z Nim poradzić.Mimo wszystko narodziła się między nami niesamowita więź,której nie jestem w stanie nikomu wyjaśnić lecz widać ją golym okiem. 2 lata temu płakałam jak miałam na niego wsiąść-dziś pękło by mi serce jakby coś mu się stało...Jeździmy w tereny,skaczemy,bierzemy udział w akcjach charytatywnych, w inscenizacjach ,w rajdach,Hubertusach,nawet czasami się ścigamy ( co On uwielbia). Wszystko szło,,idealnie" można by powiedzieć aż do września 2021r...2 dni po powrocie z Mikoszewa Chichot zaczął łzawić i mrużyć oko. Myślałam,że go przewialo. Po paru dniach wezwałam weterynarza. Koń dostał krople,środek przeciwzapalny i przeciwbólowy. Pomogło...ale na parę miesięcy. Po 2 wizycie na 95 % padła diagnoza ŚLEPOTA MIESIĘCZNA-inaczej nawracające zapalenie błony naczyniowej. Jeat najczęstszą przyczyną utraty wzroku u koni.
Cały rok szykowaliśmy się do 8-mio dniowego rajdu na który nie dane nam było pojechać, ponieważ przyszedł kolejny atak...
Po konsultacji z lekarzem ustaliśmy,że Koń musi przejść operację, której w Polsce nie robią.
Dostałam namiary na lekarza z Niemiec,który pracuje w klinice ,w której robią WIREKTOMIĘ-polega na usunięciu zainfekowanego ciała szklistego wraz z komórkami zapalnymi i zastąpieniu go jałowym roztworem- taką operację musi przejść 20września mój Chichot,żeby uratować wzrok.
Koszt operacji to3500-4000 euro. Po atakach Chichotowi zostały zrosty więc kosz będzie większy ponieważ trzeba je rozbić aby mógł widzieć.
16.09 mamy zamówiony transport (2200zl w jedną stronę) do tego czasu raz w tygodniu mamy wizyty lekarza,który sprawdza czy oko nie reaguje negatywnie na silne leki. Poza tym jesteśmy w stałym kontakcie z lekarzem z Niemiec. O wszystkich kosztach nawet nie będę pisać ale mogę przesłać na bierząco.
Nie liczę, że uzbieram całą kwotę ale może chociaż część.
Dziękuję WSZYSTKIM za udostępnienie i wpłacenie chociaż symbolicznej złotówki,to dla mnie ogromna pomoc.
W życiu każdego jeźdźca, kiedyś pojawia się ten jeden Koń,który zmienia wszystko...wiem, że moim jest Chichot i żadnego innego nie będzie.
![There is no description yet.](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/chip/chip-description-empty.png)
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Trzymamy kciuki, wierzymy,że przyjaciel szybko wróci do zdrowia 👍.
Nie może być inaczej. ,❤️
Dziękujemy bardzo 🤗
Trzymamy kciuki z całych sił !!!
Dziękujemy
Trzymamy kciuki. Będzie dobrze
Dziękujemy