Na moją solową płytę
Na moją solową płytę
Our users created 1 226 353 fundraisers and raised 1 348 545 828 zł
What will you fundraise for today?
Updates2
-
Kochani, jest bardzo źle 😢 😢 😢 Zapożyczyłem się na zrzutkę, aby zrobić sponsorowane i nie zwróciło się nawet w połowie. Jestem dłużny już 1550 zł 😢 😢 😢Proszę Was, pomóżcie mi wstać z kolejnego mojego upadku 😢 😢 😢 Każda wpłata, nawet ta najmniejsza, to już mała cegiełka do odzyskania godności, w konsekwencji ogromna szansa na powrót do życia. Jeżeli jednak nie masz nawet parę złotych????? Proszę udostępnij tą zrzutkę, niech inni ją widzą, może pomogą????? 😢😢😢 Proszę POMÓŻCIE!!!!
Jak to dokładnie wyglądało, że pomagałem w piłce nożnej innym (zanim mnie zniszczono ponownie), oddając swego ducha, poświęcając własne życie - moją ciężką pracę: Przeczytaj
Dawid Motyka
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Nie chcesz mnie wesprzeć finansowo, bo sam nic nie masz? :( możesz mnie polubić na moim dawnym muzycznym Facebook: M. David. Obecnie nie działam, gdyż mnie na nic nie stać :(
Kochani, zwracam się do wszystkich chętnych ludzi o otwartym sercu, którzy zechcą wesprzeć realizację mojego celu związanego z wydaniem mojej debiutanckiej płyty. "Drzwi do kariery muzycznej otwierają się poprzez ludzi i pieniądze". Moje drzwi.. Celem założenia tej zbiórki jest ukończenie moich sześciu już rozpoczętych płyt. Dzięki Waszej pomocy mógłbym ukończyć moją pierwszą solową płytę pt: "X3 części mnie", która byłaby uwieńczeniem moich wszystkich najciekawszych kompozycji w stylistyce: pop, pop - rock, akustyczne, rnb, soul, rock, alternatywa: z lat 99 - tych do dziś. Kilka słów o płycie: Obiecuję Wam, że zabiorę Was w nieznaną "przestrzeń". Ta płyta będzie bardzo wrażliwa i dynamiczna. "Jeszcze romantycy nie umarli". Wprowadzi Was w świat finezji, bajkowy, przeplatając energię życia z świadomością istnienia. "Kochaj życie, a świat ci się odpłaci". Miłością zdobywaj wszystkie pragnienia. "Motywuj siebie Szczodrością, do dalszych sukcesów, przybywając na czas do każdego zakątka ziemi, tam gdzie będzie moja muzyka?" - hola! Moja litościwo dola. Czekajcie na płytę cierpliwie i Wspierajcie ❤️
Do tej pory cały materiał został nagrany za własne pieniądze, w moim dawnym studiu. Na tę chwilę pozostaje mi dokończenie części instrumentalnej, wokalnej z chórkami oraz miks i Mastering, które są bardzo kosztowne (w tym również nadruk pyt Cd). Od dziecka byłem osobą niezależną finansową, obecnie zaś jestem osobą z niepełnosprawnością. Wiele przeszedłem w życiu (m.in: ciężkie choroby, bankructwo), a mimo wszystko nie poddaje się, wciąż wierzę w Spełnienie mojego życiowego celu, jakim jest moja ukochana muzyka. Stąd zachęcam Was Kochani do wsparcia mnie w realizacji mojego życiowego celu.
Porozmyślaj teraz, czy chcesz mnie Wspierać..
Z wdzięcznością I miłością
Twój Przyjaciel
M. David
Zapraszam Was Kochani do poznania mojej twórczości oraz mnie, jako artysty, a także proszę o lajki, suby itd, jeśli moje utwory Wam się spodobały. Będę Wam za to ogromnie wdzięczny. To zmotywuje mnie jeszcze bardziej do tworzenia dla Was muzyki ❤️
Moje konto bankowe :
bank Millennium :
58 1160 2202 0000 0000 7993 2804
tutaj również możesz mi wpłacić:
Chcesz poznać mnie bliżej? To wejdź i przeczytaj:
możesz tutaj - "na moje spalone życie"
i tutaj - "Na dokończenie moich wszystkich płyt - jestem muzyką - jestem w potrzebie"
i tutaj - "na leki i życie"
Poznasz życie ❤️ 😉
Pamiętaj, że czekam na Wsparcie finansowe.. ❤️ Dziekuję.
(Pożyczyłem specjalnie pieniądze, abyście przeczytali i zrozumieli co mnie spotkało. Oddam, gdy uzbieram z zrzutek - Dziękuję).
Żeby zrozumieć co się stało, musisz przeczytać wszystkie moje zrzutki.
Tak sobie pomyślałem, że zrzutka to nic złego 😢
1 zł od każdej osoby, to przecież nic, a milion ludzi i jest start o jakim się marzyło.
Pomyślcie, co dopiero gdy wpłaci się więcej...
...tak nie wiele trzeba do szczęścia, uwierzcie w to proszę, Zaufaj mi.
Dawid Motyka - łowcy głów
Rumcajs napotkał nagle
zwykł w zwykłemu zbladłe
gromkim serom zastawiam wywrotkę
co słowo w zwrotkę
liczebnym wielmożnym nagraniem udaje
liść to złem wystaje
od Buga kukurydza długa
gumę do żucia uwielbiałem
cukierki słodycze do bólu miałem
zęby mi prysły jak słowa
majtek nigdy od nowa
skarpetek ciągle brakuje
dziura na dziurze mysz króluje
papierem ściernym się chciałem pocieszać
pupa blada nie wieszać
i gdy coś pić zapragnąłem
dostałem wody w studni znajomej
wiaderkiem nosić się uwielbiałem
podaj dorzucić dałem
i gdy dostanę ciuchy nowe
ciucholandem wygrywam załogę
to ich uwielbiam widzieć i marzyć
oby im wszystko powychodziło się zdarzyć
muzyczne marzenia ciągle czekają
inni już dawno domy mają
oddałem serce i ducha swojego
czasu brakowało dla odpoczynku swego
i to co dałem to me poświecenie
gdyż wszędzie kamienie ludzkie cierpienie
a lenie... bawią się chłopem
co cepem pojedzie Włoskim jełopem
kto pracuje ten nie koniecznie sercu buduje
bo Dobro to [zgodne nasze wspólne godło].
Dawid Motyka - mój ty spokój
w mym domu widzę spokój
pokój temu domowi
w mym ciele zapragnę gniewem
leczyć się cielę
w mym domu widzę ścianę
od razu mamę
w mym domu chcę ujrzeć i ciebie
abyśmy pojęli siebie
literówkami to jak chrabąszczami
czołga się czołga i glistę z bani
literówkami ciągnie pociągiem
co ciągnie tego wałkiem [Wołgiem]
w mym domu w ciszę udaję
muzyk co sercu nadaje
w mym domu idzie Trabantem
i kasztanem Bażantem
w mym domu idzie kościołem
ciągnie i ciągnie tym wiecznym Wołem
w mym domu przyszła panienka
co tu zechciała od jasna w dźwiękach
pchaj ten mój wóz
w mój kraj obrus
co ciągnie wyciągnie się jakby bus
zakochałem się w niczemu
od spojrzenia w duszy nosząc jemu
jestem cały czas w tej dziupli norze
co nadal nic nie może
ciągle brakowało mi twoje serce
bili tylko w poniewierce
litaniom się zapłodniłem
od bólu swego wiecznie wierzyłem
rosnę jak Wierzba na Sośnie która ciału płonie w obronie
twemu wybawienia
aby mi wyszło życiem pisanym
muszę być słówkom skraplanym
sposobem pisarskim czuję
lecz kochać winszuję
aby w muzyce mnie fani zaskoczyli
potrzebny mi sponsor i ludzie mili
i aby zrzutka się ma powiedzie
nigdy nie zostawiaj mnie po obiedzie w biedzie
bo gdy dostałem jeszcze papu
koniec z haków baków
i musisz o tym pamiętać
że i ty możesz się nagle z wykręcać
kto ci pomoże gdy mnie braknie
ja kocham otwierać drogi
i abyś uwierzył w siebie i we mnie
wybierzesz Wiedniem
[pamięć za pamięć pamiętam
w wieczny spokój wymiękam]
liczebnych ludu na obliczali pod siebie
kto odejdzie kto w mym niebie
czy udało ci się dotrwać?
to ciesz się żeś nie w glebie!
gdy mój płacz utrwałeś
ja żegnałem
więc żegnam teraz ciebie
mój ty!.
Dawid Motyka - do boju!
Do boju Polsko! wygodna
co markotna
do boju kraju z litery
wstawiaj cztery
do boju boska istoto
dawaj po to
do boju moja miłości
podrzucaj z radości
do boju serce się łaknie
brzydzę się w bagnie
do boju moje kochane
wrzucaj w naganę
do boju moja sekretna
miłości letnia
do boju mój ty zgorzkniały
bądź już cały
Dawid Motyka - W prawdzie
widziałeś mnie kiedyś w swym ciele?
a gdy podszedłem do ciebie w niedzielę?
masz się za kogoś innego?
o kolego!
czy widziałeś mnie rzeczywiście?
porozmawialiśmy w czereśni z słów w wiśnię?
to nie znaczy że wierzyć mi nie możesz w to co piszę
to Boży koniec.
Dawid Motyka - do ciebie piszę to właśnie
nie liczysz litery w mego słowa
od jasnej cholery ta głowa
nie liczysz matematycznie z sfery
nie wiesz ile co to ile cztery
nie liczysz się u mnie na dnie
a jak ja ciebie przykładnie
gdym podał twym dłonie napuszczał
on łańcuch zapuszczał
dlatego poznajcie mnie wytatuowani lub krnąbrni i kujący
to ja chcę ich zbawić w sukces budujący
bo gdy im się uda na świecie
to i jam dziecię
Dawid Motyka - co ta cisza głucha
i przyszła
ta cisza głucha
niech ta cisza która dech rozpiera
uwalnia własne wołanie
i prosi o czuwanie słucha
cisza ta która się w siły nabiera
odbiera mowy aspiruje o kołysanie płowy
ta cisza która nie chce kochać i wybierać
kocha się z głębin ględzenia
ani pazura myślenia jej nie widać
tylko szlochać
ta cisza głucha
to co w ciszy płonie
na swym denku kwaśni widać
błogo knot jątrzy ją gnie się bez jęku gaśnij
i zawsze wybrałem o te frontony
co ci w ciszy mej bądź wygrany z jaśminowej korony
i zawsze wolałem iść do ciebie
chodźmy, abyśmy uśmiechali się i kochali w siebie
i zawsze pragnąłem najwyżej tobie
ciebie chciałem nie! w grobie
i zawsze wysokim mierzałem
od dni odliczałem w czas obchodząc
i obudzić chciałem się w co powie
i aby ta cisza stała się teraz mym gojeniem
mym, w twym lekarstwem nigdy więcej nie! cierpieniem!
i aby ta cisza nastała błoga u swego progu Serca Ducha
Bóg prosi o Dawida jak Dawid o Pana Boga! oto słucha
boli wcale?....
Dawid Motyka - Mój Zbawiciel Świata czeka
Czy Twój Zbawiciel odkupi twe wszystkie winy i rany?
Mój przygarnie z ludzkiej miny! bądź wybrany!
Czy Twój Zbawiciel wybieli twe wszystkie grzechy z twojej zagubionej rodziny?
Mój zgadnie Sprawiedliwy żywy! oto co z dzieciny!
Czy Twój Zbawiciel Kocha najmocniej!?
Mój Owocniej! swój łaski otrzyma!
Czy Twój Zbawiciel zapragnie twego zbawienia [mówi król wieków]! z odkupienia!...
Mój zmienia dla uświęcenia! i zbawienia.
Czy Twój Zbawiciel zastuka w twe drzwi samotnie?
Mój je otworzy twego sromotnie ducha głodnie!
Czy Twój Zbawiciel zna twe wszystkie dni po twój koniec z twego istnienia doczesnego?
Mój Boży! Ciebie obronię! od zguby i od złego!
Czy mamy tego samego Zbawiciela? [co niegodziwcowi doskwiera]?
"Mój Zbawiciel Świata" - Nas Wybiera!
- żeby żyć w radości i nie w smutku!
- z tego co poniewierca poniewiera!
"Kto serce wspiera, tego Bóg wybiera"
"Bo jeszcze potem spotkamy się na wspólnej wieczerzy"
- Król do króla, Twój Mesjasz wierzy!
"Bo jeszcze razem będziemy najwyżej"
- siebie bliżej!.
Dawid Motyka - z tego złego
nie jesteś Bogiem uświadom to sobie
to tylko się dziś upiłeś
kto stworzył niebo tego moc jego
bo siano się tylko obyłeś
kto wierzy w siebie
w tego Bóg nie uwierzy
innym zaś nie powierzy
a w piekło wrzuca
bo egoiści są oczywiści
żeby to tylko z buca
Dawid Motyka - Serce które umiera
to Serce które najpierwiej wrzeszczy się w paszczy kleszcza kata cierni
otrzymując łaski na swą klatę ulic gąszczu z upodleni
obolałe w jarzmo tego druta co kolczatka żegna swoje ciało
rany goi mdłe powoli gasząc wygaszało
w Sercu obolałym naciskają mocniej z zapadłości
grzech za grzechy zaciskają jego przytłoczenia z pomazańców kości
niby człowieczeństwo go rysuje własną miarą
Serce to szalone zababrane próbną wiarą
od win upitych alkoholi i od słupów zbitych predylekcji poskręcanych
pruderyjnie pluci bici karcą rękawicą znanych
kruszy Serca bez skromności i litości
bijąc w alarm mocno w poszyć dachu ścianą od wkurzenia złości
przytłaczają co jest jego jestestwem i naturą
w siłę ducha oto którą
Dawid Motyka - Dobry Człowiek
wie więcej niż mnie
zna się na życiu
wie czego chce
kocha i zawsze
gotowy był jest i będzie
choćby było źle
wie gdzie i wszędzie
jego słowa zostaną wysłuchane
bo czyny zaś były zbadane
i tym wygrywa na wieki
dziękuję ci dobry Człowiecze za twe [zdrowe] leki
Dawid Motyka - piękne umysły
rozczaruję cię
to nie umysły, ale Sercem....
pisane na kropce deszczem, poświatą modlitwy słońcem
w moich tęczach i gwiazdozbiorach, świecidełkach łezki kosmosu z wersem....
pisane tajnymi przejściami
płynące płomiennymi Statkami na paletach płetw morza
z krajobrazami i z brzegami zboża
to rośnie się w mych roztoczach
akwenach, miejskich aglomeracjach,
piersi Tatrach, akwarium Hibiskusa,
logicznych Świętojańsko to w zboczach,
to rośnie się w moim ideale
właściwym w niereformowalnym piedestale
Dawid Motyka
Gdym był głodny i spragniony, Wy daliście mi jeść i pić?!
Gdym był nieubrany, Wy Przyodzialiście mnie?!
Gdym był samotny, Wy odwiedziliście mnie?!
Gdym pragnął miłości, Wy byliście dla mnie, aby mnie Wielbić?!
Choć na palcach u obu rąk mogę Was teraz policzyć,
a byliście tak jak i ja, co niektórzy wcześniej z męki, od kolca róży i z u biczy
chcę Was za to wszystko wywyższyć teraz na wieki
Wspierać, otaczać Przyjaźnią, omodlić Was i potem zwrócić swe wszystkie długi
Aby Wasze życie, nigdy nie stało się nawet na chwilę, takie jak moje
Nikomu tego nie życzę, bo to byli gnoje
Więc trzymajmy się razem, tak jak jedna rodzina
aby Zbawiciel Świata, umacniał Nas w Bogu, życiem prawdziwym, bez kła, gdzie jego wieczna mina
niech nigdy więcej nas nie pozostawią Nasi głusi i nie ranią
tak jak brat z piranią z kata armią, po co kłamią?!
Wybaczmy im, mimo to, co te wszystkie upodlenia
My nigdy się nie poddajemy, nie spadniemy na dno, bo jesteśmy z mocnego wierzenia
bo byliśmy i jesteśmy z Boskiego Ducha, Daru Umocnienia
Słowem, w czynie i myślami dla Wiernego Zbawienia
Kochaj więc i bądź Kochanym, zawsze Sercu Danym
Dawid Motyka - miłość
miłość jest kluczem do szczęścia Duszy
otwartą trampoliną Serca i róży
jest Boskim ideałem w naturze
kto komu Serce rozwinie powierzy już staje się duże
miłość pochłonie jedynie dla siebie
po to aby oddźwięczyć ciebie
bo wydostaje swe wszystkie plony
jako raduj się obdarzony
miłość nie kocha za nic lecz za wszystko
co szczere popłynie i blisko
bo czeka na tą chwilę
wcześniej pokocha motyle
Gdy jest już gotowa i dojrzała
każda będzie trwała
Dawid Motyka - w Boskim ideale
miłość się nie wywyższa
nie koczuje kosztem drugiego
miłość się kłania w pokorze
bo miłość pielęgnuje się stale gdyś Jego
miłość nie szuka poklasku, ale bywa się dalej
miłość zawsze wybacza
miłość nawet jak ktoś cię w dół stacza
troską otacza
miłość to wieczne staranie
aby trwać się dla niej
nie liczy na zyski lecz jest bezinteresowna
taka to miłość Dojrzale Dorosła
i jeszcze miłość jest niezmienna
Zawsze rdzenna
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Kochani, odkąd założyłem zarzutkę, spotyka mnie ogromna ilość hejtu. Proszę nie zrażajcie się nimi. Oni prawdopodobnie nie potrafią żyć w miłości jak Wy. Nie potrafią odróżnić Dobra od zła, kłamstwa od Prawdy. Nie wierzą mi, bo nie wiedzą co mnie spotkało. Nie czytają co piszę i nie Ufają. Nie znają szczerości i Otwartości. Wybaczajmy im. <3 <3
Do oszustów --> nie wiecie co czynicie <-- Kochani Wybaczajcie ❤