Żyjemy w czasach, kiedy ludzie uważają, że zakup „rasowego” psa za 400 zł to interes życia. Czy naprawdę nadal nie potrafimy otworzyć oczu?



Pod naszą opiekę trafiło 8 szczeniaków w typie owczarka niemieckiego. Miały zostać sprzedane nie wiadomo gdzie - może na łańcuch, może do kojca z którego nigdy w życiu, by nie wyszły, albo do ciemnej komórki. To nie było ważne, właściciela nie obchodziło co się później z nimi stanie. Liczyły się tylko pieniądze.



Maluchy spały pod stertą rupieci, starych palet i metalowych ostrych elementów, są brudne, zarobaczone, zapchlone, dwa z nich są bardzo słabe i osowiałe.

‼️Od właściciela usłyszeliśmy  „mogłem je zabić jak się urodziły, bo teraz będę miał problemy”‼️  

Tym maluchom się udało, obiecaliśmy im znaleźć najlepsze domy na świecie i tak też się stanie. Właściciel zobowiązał się wysterylizować sukę w terminie przez nas wyznaczonym, co oczywiście skontrolujemy. 

Maluchy odbyły dziś wizytę u weterynarza. Walczymy o ich zdrowie. 
Prosimy Państwa o wsparcie w opłaceniu ich leczenia, utrzymania, profilaktyki przeciwpasożytniczej oraz przyszłych szczepień. 🙏 

PRZYPOMINAMY, ŻE HANDEL PSAMI NIE MAJĄC ZAREJESTROWANEJ HODOWLI JEST NIELEGALNY ⛔️

ℹ️ Jeśli bardzo chcemy kupić (a nie chcemy adoptować) to kupujmy z bardzo dokładnie sprawdzonej hodowli zarejestrowanej w związku kynologicznym.