Na Leczenie Rehabilitację Jedzenie i Życie
Na Leczenie Rehabilitację Jedzenie i Życie
Our users created 1 169 500 fundraisers and raised 1 218 492 684 zł
What will you fundraise for today?
Description
Witam nazywam się Michał Kuca mam 23 lat mieszkam w małej wsi w województwie warmińsko mazurskim. Od urodzenia choruje na dziecięce porażenie mózgowe i epilepsje . Mam znaczy stopień niepełnosprawności od urodzenia. Mój stan zdrowia nie pozwala podjąć mi żadnej pracy. W latach 2016-2019 Zus przyznał mi rentę socjalną . We wrześniu 2019.r ponownie stanąłem na komisji. Zus odmówił mi ponownego prawa do renty socjalnej najprawdopodobniej przyczyną było skończenie technikum informatycznego (nauczanie indywidualne) nie biorąc pod uwagę mojego stanu zdrowia . po 5 badaniach biegli stwierdzili że nie jestem całkowicie niezdolny do pracy wynająłem adwokata ponieważ mam stwierdzoną fobię społeczną i po prostu nie dałbym rady sam się bronić koszt 2500 PLN .Od października 2019 pobieram zasiłek stały z Gopsu w kwocie 516 zł i zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 200 zł . chciałbym uczęszczać na prywatną rehabilitację koszt 1500 zł miesięcznie ponieważ te na NFZ niewiele pomagają 12.10.2020.r przeszedłem operacje blokady zatoki stępu . do tej pory noga boli utrudnia mi to chodzenie. w kwietniu 2021 zachorowałem na Covid-19 .
od dwóch lat walczę w sądzie o rentę ale wszyscy biegli (Psycholog , Psychiatra, Neurolog, Ortopeda, Medycyna Pracy )
stwierdzili jednogłośnie że renta mi się nie należy adwokat odradza mi wnoszenie apelacji bo jak stwierdził nie ma ona sensu zalecił przygotowanie dokumentacji i ponowne złożenie o rentę w Zus aczkolwiek obawiam się iż po prostu znowu mnie odrzucą i będę biegał w kółko pomiędzy Zusem a Sądem a naprawdę nie mam już sił chciałbym pójść na wizyty prywatne aby spróbować powalczyć o rentę wyliczyłem że będę potrzebował około 1500 zł jest to dla mnie duża kwota jeśli chcielibyście mnie wesprzeć w walce o normalne życie to będzie mi bardzo miło
Na 29.03.22 miałem umówione przyjęcie do szpitala z powodu źle zrobionej operacji blokady zatoki stępu która tak naprawdę nie powinna być mi robiona od października noga nadal boli a od jakiś 2-3 tygodni ból bardzo przeszkadza mi w funkcjonowaniu normalnie nie da się chodzić tabletki nie pomagają lekarze przy przyjęciu powiedzieli że oczywiście mogą mi ją wyjąć ale noga mi się "Rozpadnie" zalecili aby znowu czekać minimum rok do tego kolejna rehabilitacja Przy tych cenach paliwa to koszt około 700 zł . człowiek chce pomocy od lekarzy ale ci sami lekarze którzy zepsuli mi nogę teraz twierdzą poczekaj sobie rok może przestanie boleć
Zwracam się do Was z prośbą o choć najmniejszą pomoc.
Nie stać mnie na przejazdy , leki jedzenie rehabilitację i życie.
W razie wątpliwości mogę przedstawić wam moją dokumentację medyczną
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.