To kocie rodzeństwo zostało zgloszone do Pani Kasi Gromskiej w wiadomosci na facebooku, zdjecia były szokujące. Jeden z kotów nie miał już oka, wymagał natymchmiastowego leczenia. Reszta rodzeństwa także była już chora na koci katar. Cztery małe kotki mieszkały razem z mamą w opuszczonej piwnicy. Każdy przechodził, nikt wcześniej nie zareagował na chore kotki. Pani Kasia Gromska wraz z wolontariuszkami odłowiła 3 kotki. Od razu trafiły do lecznicy. Obecnie jeden - ten w najgorszym stanie - jest w cudownych rękach fundacji i tam kontynuują jego leczenie, drugi jest w domu tymczasowym, a trzeci jest awaryjnie zabezpieczony. Ale dług w lecznicy został, dwa kotki są nadal leczone, a wolontariuszki ciągle próbują złapać ostatniego kotka i ich matkę. Teraz prośba do Was kochani, potrzebujemy pieniedzy, aby spłacić dług za pobyt kotków w lecznicy, za lekarstwa oraz aby mieć środki na dalsze leczenie i karmę.