Mówią, że nieszczęścia chodzą parami... niestety tak jest też w tym przypadku. Może nawet trójkami... Dopiero zaczęliśmy ciężka walkę ze śmiertelna choroba u Simby, a teraz okazało się, ze jego brat- Rafiki jest też Śmiertelnie chory, ma zakaźne zapalenie otrzewnej. Koszty na dwa koty niestety są bardzo duże, ale jak już podjęliśmy walkę o życie jednego, nie mogliśmy odmówić drugiemu :( wczoraj dostał pierwszą dawkę leku, przed nim jeszcze 83 dni kuracji. Trzeci kociak z miotu dzisiaj trafił do lecznicy ze zmianami w oku, prawdopodobnie z tego samego powodu co chłopaki- jest w trakcie diagnostyki. Jednak wyrzucenie Kotów w lesie prawdopodobnie odbiło się teraz na ich zdrowiu . Pomóżcie nam uratować kociaki. To jeszcze kocie dzieciaki ! Koszty zdecydowanie przewyższają nasze możliwości, ale skoro pomagamy 1 kociakowi z miotu, jak moglibyśmy odmówić reszcie ?

www.curefip.com