Już 25 maja, czyli za nieco ponad miesiąc, Fundacja Przystanek Rodzina po raz kolejny ( https://www.facebook.com/watch/?v=2053082931729905 ) organizuje radosne wydarzenie, pod szlachetną i piękną nazwą Dnia Rodzicielstwa Zastępczego. Na imprezie nie zabraknie Tych Najważniejszych, dla których ta Fundacja istnieje: wraz ze swymi wspaniałymi Zastępczymi Rodzicami, będzie bawiło się tam około 300 wspaniałych Dzieciaków - podopiecznych Fundacji. Wesprzyjmy Ich szlachetną inicjatywę i dodajmy coś od siebie. Niech od tego roku, pośród atrakcji ruchowych, dmuchańców, zajęć plastycznych, artystycznych, sportowych, towarzyszy imprezie jeszcze jedna aktywność: Kreatywne Warsztaty Elektroniczne dla Dzieci. Moim zdaniem, coś ekstra. Taka (jeszcze jedna) wisienka na wspaniałym torcie. Zgodzicie się ze mną ?

Od kilku dni Fundacja, wstrzymując nieco oddech, i nerwowo trzymając kciuki, z nadzieją i wiarą w nasz fauny gatunek, wygląda za tym najpiękniejszym i najcenniejszym zasobem: Ludźmi o Wielkich Serduchach, którym, z jakichś abstrakcyjnych i trudnych do wytłumaczenia powodów, nie jest obojętny los Podopiecznych Fundacji.

https://www.facebook.com/przystanekrodzina/posts/754856896785306

Niemniej pozytywnie zakręceni, są także wśród nas :-) Co, jak wierzę, widać też po tej zrzutce, i (mam nadzieję) naszych na nią odpowiedziach.

Do sfinalizowania tego "nowego dodatku do imprezy", brakuje jeszcze drobiazgu, w postaci "paru złotych" na banały takie jak baterie (600 baterii AA to koszt nieco ponad 500 PLN), holdery na te baterie (300 sztuk to kolejne 500 PLN), cyna lutownicza (około 250 PLN za kilogramową rolkę), mieniące się wielością kolorów diody LED to kolejne kilka set złotych. Kolejkę zamyka koszt produkcji płytek PCB. Na szczęście, w dzisiejszych czasach, koszt wyprodukowania 300 sztuk płytki PCB o wymiarach 50 x 50 mm nie jest jakiś szalenie wielki. Więcej powiem, nawet do takiej inicjatywy bardzo zachęca. Narzędzia udostępniam "własne", czyli takie, które udało się pozyskać na poczet innych, cyklicznie prowadzonych (również wolontariat) zajęć (nie tylko w ramach tej Fundacji). Projekt urządzenia do poskładania był już tylko formalnością. Od wczoraj jest gotowy i, lada chwila, zostanie wysłany do fabryki.

Ktoś powie, że powyższe pieniądze to dużo. Że te Dzieciaki i ich Rodzice w "pieczowej rzeczywistości" mają inne, często poważniejsze problemy i pilniejsze potrzeby. I wiecie co? Ten ktoś będzie miał rację. Takim właśnie pilnym potrzebom Fundacja usiłuje sprostać na co dzień. I nawet nieźle Im idzie:

https://www.facebook.com/watch/?v=912632856576586

Na cóż więc "cyrk z lutowaniem"? Ja to wiem, pracując w ten sposób z Dzieciakami niemal na co dzień. Wy będziecie musieli doświadczyć i odkryć sami :-)

Mogę co najwyżej uchylić rąbka tajemnicy, że to, co zobaczycie, może Was nieźle chwycić za serducho. Błysk w oku. Uśmiech. Satysfakcja. Czasem nawet okrzyk radości, bywa, że wciąż graniczący z niedowierzaniem. Duma...

"Sam to zrobiłem". "Ja to zlutowałam". "Zrobiłem to". "Działa!"

Czad!

Na koniec zdradzę Wam, że wolontariuszem tej konkretnej Fundacji (Przystanek Rodzina), jestem od blisko roku.

I powiem, może trochę wylewnie: to są też moje Dzieciaki. Wszystkie Dzieci nasze są.

W imieniu Dzieciaków serdecznie dziękuję za każdą najmniejsza nawet złotówkę przekazaną na ten cel. Jak tylko zrzutka się uaktywni, sam wezmę w niej udział. A najbardziej będę wdzięczny osobom, które zaaplikują na ten akcyjny wolontariat w Fundacji Przystanek Rodzina i wraz ze mną pojadą na Event sprawić, by był to dla naszych Dzieciaków (a tym samym dla nas) czas piękny, bezpieczny, szczęśliwy, i, gwarantuję, unikatowy.

Do zobaczenia już 25 maja!

Jeśli zebrane środki finansowe przewyższą koszt materiałów na zajęcia podczas eventu w dniu 25 maja 2024, moim życzeniem jest, by zostały one w całości wykorzystane na kolejne zajęcia z elektroniki realizowane na rzecz podopiecznych Fundacji Przystanek Rodzina w dowolnym terminie.