id: fa8p5r

Zbiórka dla Mikołaja i Basi

Zbiórka dla Mikołaja i Basi

Our users created 1 216 015 fundraisers and raised 1 317 838 901 zł

What will you fundraise for today?

Updates1

  • Można również wspomóc rodzinę oddając 1 % podatku.


    Nr krs 0000186434 fundacja 298/N Nawrocki Mikołaj

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc.

Jesteśmy rodzicami Mikołaja oraz Basi.

Są to nasze upragnione, długo wyczekiwane dzieci. Niesety od samego początku towarzyszył nam strach i lęk. Ciąża przebiegała z komplikacjami. Byliśmy jednak przeszczęśliwi, ponieważ badania USG wskazywały na to, że urodzi się dziewczynka oraz chłopiec. Dzieci urodziły się jako skrajne wcześniaki poprzez cesarskie cięcie w dniu 10.09.2022r.

Tego dnia, po chwili radości, ogarnął nas niepokój, co przyniosą kolejne minuty życia naszych dzieci, a zwłaszcza Mikołaja. Przeżyliśmy koszmar, gdyż nasz malutki synek, ważący zaledwie 1300g musiał być reanimowany na bloku operacyjnym, następnie zaintubowany i szybko przewieziony do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. W 7 godzinie życia Mikuś otrzymał 2 punkty w skali Apgar. Cierpiał na anurię, narastające obrzęki w okolicy nerek sprawiły, że w 4 dobie życia u naszego synka konieczna była dializa otrzewnowa, którą stosowano przez kolejne 3 dni. Tego dnia nastąpił krwotok do obu komór mózgu.

Nie tak wyobrażaliśmy sobie nasze pierwsze wspólne dni. Marzyliśmy, tak jak inni rodzice, o możliwości przytulenia swoich dzieci po narodzinach, o głaskaniu ich po główce, rączkach, całowaniu. Każda rozmowa z lekarzami miała dodawać nam otuchy i nadziei, niestety wiadomości o stanie zdrowia Mikołaja nie były optymistyczne, z każdą minutą drżeliśmy o jego życie.

Dopiero w 2 tygodniu życia Mikołaja masywne krwotoki z płuc ustąpiły, a w 26 dniu życia nareszcie został rozintubowany. Niestety wtedy pojawiły się jamy leukomalacyjne.

Dodatkowo od 7 dnia życia nasz maluch musiał mieć liczne nakłucia lędźwiowe w celu odbarczenia. Do 12 dnia życia miewał liczne krwotoki do układu pokarmowego.

Mikołaj został przewieziony do szpitala w Wałbrzychu, w tej placówce zastosowano laseroterapię, gdyż cierpi na retinopatię wcześniaczą - jest to choroba niedojrzałej jeszcze siatkówki oka, która dotyka wcześniaków. Przez to schorzenie nasz synek nie widzi na jedno oczko, a drugie też nie rokuje dobrze. Marzymy, aby pomimo tych wszystkich przeciwności losu, chorób oraz bardzo trudnych i traumatycznych chwil nasz synek mógł podziwiać piękno tego świata.

Od 25.11.2022 roku do 16.03.2023 Mikuś musiał być hospitalizowany w szpitalu w Poznaniu, ze względu na stan zapalny zastawki komorowo otrzewnowej która znajduje się na jego główce. Musimy bacznie obserwować prawidłowość jej pracy, lecz obrzęki ciemiączka sprawiają, że musimy kontrolować obwód główki, czy nie zbiera się zbyt duża ilość płynu.

Przez pierwsze pół roku swojego życia otaczały go szpitalne mury, aparatury medyczne oraz lekarze - nie tak sobie to wyobrażaliśmy. Jak inne niemowlęta powinien wsłuchiwać się w śpiew ptaków, szum drzew podczas spacerów razem ze swoją siostrą Basią. Niesety i to utrudnia również padaczka.

Od samego początku nasze dzieci były rozdzielone. Basia mogła opuścić szpital dużo wcześniej.

Teraz po powrocie Mikołaja do domu nawet nie mogą leżeć blisko siebie, by móc siebie dotknąć, poczuć swój zapach czy dotyk. Mikołaj ma skrajnie obniżoną odporność, każda infekacja zagraża jego życiu. Dlatego jesteśmy zmuszeni izolować swoje dzieci, Basia otrzymuje niezbędne szczepienia, natomiast Mikołaj jest zbyt słaby, by móc tak jak siostra realizować program szczepień.

Jesteśmy zdruzgotani, że nasze dzieci dosięgła taka tragedia. Jak inne dzieci w ich wieku powinny zdobywać kolejne kamienie milowe podczas swojego rozwoju.

Nasze dzieci wymagają ciągłej rehabilitacji.

Basieńka z racji osłabionych mięśni wymaga ćwiczeń oraz masaży, które mamy nadzieję doprowadzą ją do pełnej sprawności.

Mikołaj z uwagi na swój stan zdrowia wymaga bardziej specjalistycznej opieki rehabilitacyjnej oraz medycznej.


Niesety ciągłe zabiegi, wyjazdy do specjalistów, czy szpitali pociągają za sobą ogromne koszty.

Wszystkie swoje siły oraz finanse skupiamy na naszych dzieciach. Wierzymy, że każda kolejna rehabilitacja, przybliży nasze dzieci do odzyskania wymarzonej sprawności.

Marzymy, aby Mikołaj mógł wieść możliwie jak najbardziej normalne życie. Liczymy się z tym, że bez naszej opieki, ciągłej rehabilitacji tego nie osiągnie.

Każdy jego malutki sukces, jak poruszanie rączkami, chwycenie malutkiej grzechotki wlewa w nasze serca nadzieję, na lepsze jutro. Od dnia porodu, który odbył się o wiele za wcześnie modlimy się, aby nasze rozdzielone dzieci miały szansę na wspólne dzieciństwo, bo przecież mają do tego prawo.

Od samego początku powinny być otoczone domowym ciepłem, otulone przyjemnym kocykiem, a na wyciągnięcie swoich malutkich rączek mogły mieć swoją ulubioną przytulankę, niestety to, co otaczało nasze dzieci na początku to byl dźwięk aparatury medycznej i plątanina kabli. Najdłużej doświadczał tego nasz bohater Mikołaj, który na swoje malutkie barki wziął całe zło, aby jego siostrzyczka mogła cieszyć się zdrowiem i poczuciem bezpieczeństwa w kochającym domu.

My codziennie podejmujemy rękawice, walcząc o zdrowie naszego synka. W dniu 1.04 udamy się do Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Głęboko wierzymy, że konsultacja otworzy nam nowe możliwości leczenia Mikusia, by ten mógł jak najszybciej wygrywać kolejne bitwy o swoje życie.


Koszty podejmowanej rehabilitacji, konsultacje medyczne, leki oraz ciągłe wyjazdy są bardzo kosztowne. Przerosły nasze możliwości, dlatego bardzo prosimy Państwa o pomoc. Każda malutka ciegiełka jest na wagę złota, a czas nie jest naszym sprzymierzeńcem. Zebrana kwota pozwoli nam szybciej wdrożyć specjalistyczną rehabilitację oraz leczenie Mikołaja, a systematyczne ćwiczenia z Basią pozwolą jej szybciej pozyskiwać kolejne umiejętności ruchowe.

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 233

preloader

Comments 6

 
2500 characters