Jestem Niunia, mam rok chciałabym Ci opowiedzieć krótko moją historię.

Jak byłam malutka, dostałam dom... ciężko go nazwać domem aczkolwiek chwilę było fajnie, później się znudziłam i zostałam wyrzucona. Jechałam autem nie wiem gdzie, ale później już zostałam sama, całkiem sama pod posesją cudzych nieznanych mi ludzi.

Zostałam wystawiona na Facebooka, bo ludzie którzy mnie znaleźli mieli nadzieję że znajdą mi Dobry kochający dom i tak też się stało. Dnia 4 stycznia 2022 roku, przyjechałam do moich przyjaciół - Weroniki, Sebastiana i nienarodzonej Mii oraz 3 kotów!

Bardzo ciężko znosiłam to wszystko, aczkolwiek dawali mi tyle miłości że, teraz będąc sama w domu nie umiem się sobą zająć.

Jak właściciele wychodzą, niszczę zabawki Mii, rozwalam śmieci, a nawet sikam. Okropnie się z tym czuje, gdyż oni robią wszystko abym była szczęśliwa.

Mama - Weronika mówi że behawiorysta to podstawa, nauczy mnie jak powinnam się zachowywać. A wizyta jedna kosztuje ok 150-200 zł.

Dlatego chcę, aby moi przyjaciele byli ze mnie dumni. Nie chcę siusiać w domu, piszczeć, I niszczyć. Pomóż mi wpłacając chociaż 1 zł, abym mogła zacząć lekcje behawioraną i przejść wszelkie badania.