Operacja endometriozy agresywnej IV stopnia
Operacja endometriozy agresywnej IV stopnia
Our users created 1 231 712 fundraisers and raised 1 364 691 242 zł
What will you fundraise for today?
Description
Mam na imię Paulina, mam 19 lat i z endometriozą walczę od kilku lat.
Co miesiąc, w czasie cyklu miesiączkowego, tkanka wyścielająca jamę macicy (endometrium) narasta, złuszcza się i jest usuwana z organizmu. Przy endometriozie, komórki tej tkanki znajdują się także poza macicą, gdzie narastają, rozwijają się i tworzą naroślą, guzy oraz wszczepy endometrialne. Lokalizacja ognisk endometriozy może być różna. Endometrioza rozwijająca się w moim organizmie zaatakowała już macicę, jelita, odbytnice, lewy jajnik, więzadła krzyżowe, nerwy podbrzuszne oraz dołki pod jajnikowe.
Od 12 roku życia towarzyszyły mi bardzo bolesne miesiączki, które kończyły się często wizytami w szpitalu w celu podania silnych środków przeciwbólowych. Wtedy myślałam, że to najsilniejszy ból, jaki jestem w stanie poczuć, ale w 2018 roku przekonałam się, że byłam w błędzie. Ból zaczął być odczuwalny już nie tylko podczas miesiączki. Od tamtego czasu z miesiąca na miesiąc czułam się coraz gorzej i nie chciałam wychodzić z obawy o nagły silniejszy ból brzucha. Zaczęłam coraz częściej opuszczać szkołę, nie pomagał fakt, że nikt oprócz rodziców nie wierzył w moje dolegliwości bólowe, przez co popadłam w depresje. Powoli odcinałam się od świata, który mnie otaczał, nie wiedziałam co się ze mną dzieje.Przeszłam wiele badań pod kątem różnych chorób. Nikt nie potrafił mnie poprawnie zdiagnozować.
W 2019 roku dostałam pierwszą poprawną diagnozę-endometrioza lewego jajnika.
Przepisano mi tabletki hormonalne, które brałam przez pół roku, ale one również nie pomagały.
Było coraz gorzej, a ja myślałam, że nie ma już nadziei na normalne życie bez bólu.
Latem 2019 roku umówiłam się na wizytę do Medicus Clinic we Wrocławiu do dr n.med Mikołaja Karmowskiego. W Listopadzie przyjechałam na wizytę, gdzie stwierdzono mi endometrioza zaszyjkowo- odbytnicza. Miałam szczęście, że w końcu zostałam zdiagnozowana, w przeciwnym razie groziła mi stomia, a nawet bezpośrednie zagrożenie życia. Pierwszy raz od wielu lat poczułam nadzieje i zrozumienie. Po rezonansie w Grudniu wszystko było już wiadome i mogliśmy ustalić termin operacji na Czerwca 2020. Niestety operacja ta nie jest refundowana.
Teraz już wiem, co mi dolega i jestem coraz bliżej uwolnienia się od tej okropnej choroby, która zabiera kobietom przyjemność z życia.
Jedyną nadzieją na normalne życie jest laparoskopowe wycięcie zmian endometrialnych w Medicus Clinic we Wrocławiu.
Proszę Was o pomoc i z całego serca dziękuje za każde udostępnienie i każdą złotówkę.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.