Powolutku realizuję swoje marzenia w najcudowniejszym miejscu na ziemi, mojej pięknej działce nad Czarną Nidą. Czasem te marzenia są głupie, przyziemne i dość prymitywne :p Jedno z takich prostych życzeń, uznałam, że może uda się spełnić z Waszą urodzinową pomocą. Pewnie też czasem tak macie, że coś chcecie mieć ale nie jest to rzecz pierwszej potrzeby...no i tyle jest ważniejszych spraw a na to szkoda kasy...i tutaj właśnie, zamiast wódek, czekoladek, kwiatków przyda się kasa na...tadam tadam tadam...ruską banię lub jacuzzi. Wszystko zależy od tego ile uzbieram. Na ruską banię rozważam kupić elementy i montować za pomocą chętnych ziomków, bo po prostu koszt obniża się kilkukrotnie. No a jacuzzi to wiadomo, gotowe z allegro. Są oczywiście korzyści dla Was :) Niezliczone letnie i zimowe wieczory pluskania się z winkiem w otoczeniu śpiewu ptaków i sąsiedztwie bobrów :)