Witam. Nigdy nie sądziłem, że przyjdzie mi zakładać zrzutkę, ale jak wiadomo, żyjemy w kraju gdzie ciężko liczyć na szybką pomoc ze strony NFZ.. Niektórzy z was już wiedzą, ale zapewne większość jeszcze nie, dwa tygodnie temu doznałem po raz drugi kontuzji kolana.

W zeszłym roku, podczas treningu naderwalem więzadła poboczne, które na moje szczęście same się zrastają.

Tym razem podczas wypadku w pracy w tym samym kolanie zerwałem ACL w okolicy przyczepu udowego (zerwanie więzadeł krzyżowych kolana).

Jak widać pech mnie nie omija.. ;)

Abym mógł wrócić do pełnej sprawności muszę poddać się operacji i rehabilitacji, co niestety wiąże się z kosztami w okolicach 15 tys zł. Niestety jest to kwota, którą przewyższa moje możliwości, dlatego liczę na waszą pomoc.

Szczerze wierzę, że dzięki waszemu wsparciu będę w stanie szybko wrócić do pełnej sprawności.

Z góry dziękuję!

Patryk