Cześć,

niedawno zaadoptowaliśmy 5 miesięczne szczenię charta o imieniu Hati.

Jej rodzice zostali odebrani kłusownikom, którzy wykorzystywali psy do polowań(co w Polsce jest nielegalne).

Następnego dnia już w schronisku dla zwierząt urodziła się Hati wraz z rodzeństwem. 

Hati złamała tam łapkę, ale nikt tego nie zauważył i zrosła się ona nieprawidłowo.

Fundacja zabrała ją ze schroniska i umieściła w domu tymczasowym oraz rozpoczęła leczenie szczeniaka. 

Hati była operowana w Gdańsku, niestety po operacji okazało się ze jedna z kości łapy nie rośnie i jeżeli lekarze nie wymyślą indywidualnego sposobu leczenia, Hati może stracić łapkę. 

W tym momencie zobaczyliśmy ogłoszenie o tym, że mała szuka domu - zdecydowaliśmy się ją adoptować.

Fundacja pomogła znaleźć nam we Wrocławiu lekarza, który przeprowadzi kolejną operację, ale jako właściciele jesteśmy zobowiązani ponieść całość kosztów leczenia. 

Kość promieniowa przedniej łapy po pierwszej operacji przestała rosnąć jednocześnie powodując deformację normalnie rosnącej kości łokciowej. Kość łokciowa ograniczona zahamowanym wzrostem kości promieniowej wyszła poza obręb stawu łokciowego uszkadzając cały staw wraz ze ścięgnami. To samo stało się ze stawem nadgarstkowym, a dodatkowo sama kość łokciowa się wygięła i zaczęła rosnąć dalej po łuku. Widać to wszystko na zdjęciu wydruku 3D modelu łapy.

Wykonanie tego wydruku było niezbędne do wykonania tak skomplikowanego zabiegu.

Na szczęście udało nam się przeprowadzić tę operację i Hati może cieszyć się prostą łapą. Znaczy modelką to już nie zostanie, ale względnie łapa funkcjonuje tak jak powinna.

Charcik już jest w pełni wygojony i przeszedł rehabilitacje i wszystko byłoby idealnie, ale...

"ALE" jest tym co nas tutaj sprowadza.

Powyższe koszty leczenia oraz rehabilitacji totalnie nas wykończyły finansowo, a to nie koniec...

Przed Hati jeszcze dwie operacje.

1: trzeba wyciągnąć z łapki to całe żelastwo, które tam zostało po ostatnie operacji;

2: okazało się, że łapa jest znacząco za krótka... i trzeba ją sztucznie wydłużyć

Te dwie operacje mają zapewnić jej zdrowe życie i możliwość normalnego funkcjonowania.

Za krótka łapka sprawia, że Hati biegając się przewraca i nie radzi sobie tak jak powinna, a z wiekiem będzie wpływało to na jej stawy, całą sylwetkę i możliwości motoryczne.

Jak już wspomnieliśmy do tej pory sobie jakoś sami dawaliśmy radę, ale cały proces leczenia wyczerpał nasze wszystkie oszczędności i bez waszej pomocy nie damy sobie rady.

Potrzebujemy waszych zaciśniętych kciuków i wpłat :)

POZWÓLMY HATI BIEGAĆ!