DOROTA SOBIECKA jest matką 5 dzieci. Życie jej nie rozpieszczało. Od 13 lat jest rozwiedziona. Zdrowie jej szwankuje od wielu lat. Przeszła łącznie 12operacji,w tym 3 na kręgosłup lędźwiowy,1 na kręgosłup szyjny ,2 na obie dłonie,2 na tzw. łokcie tenisisty ręki lewej i prawej, woreczek żółciowy, wyrostek...... Dodatkowo ma niedokrwistość mega blastyczną , chorobę zwyrodnieniową stawów, nieprawidłową glikemię, Hashimoto, niedoczynność tarczycy Obecnie zachorowała na nowotwór złośliwy żołądka. W najbliższym czasie czeka ją poważna operacja usunięcia całkowitego żołądka. Jakby tego było mało jej obecny pracodawca po okresie zatrudnienie na czas określony (łącznie 33 miesiące) nie przedłużył jej umowy na czas nieokreślony. Jeśli nie wiadomo o co chodzi to idzie o pieniądze. Siostra za 2 lata osiągnęła by wiek emerytalny i pracodawca był by zobligowany do wypłaty jej odprawy emerytalnej. Siostra posiada rentę z KRUSu w wysokości 1054,35 PLN

.Renta jest tak niska bo pomniejszona o 50% gdyż siostra nie przekazała nikomu ziemi w użytkowanie. A zrobić tego nie może gdyż nie jest jej właścicielką ,a sama ją dzierżawi. Niestety kwota renty nie wystarczy na rehabilitacje ,utrzymanie , opłaty ,leki oraz wymagającą dietę i odżywki typu NUTRIDRINK .Zwracam się do ludzi dobrej woli o pomoc mojej siostrze w przetrwaniu tej ciężkiej sytuacji w której się ona znalazła. Moja siostra nigdy nikogo nie prosiła o pomoc. Mimo swych przebytych operacji i chorób współistniejących pracowała po 260 , a zdarzało się i 320 godzin w miesiącu by związać koniec z końcem. Często nie mając czasu na rehabilitacje i bieganie po lekarzach. Mimo swoich kłopotów starała się zawsze pomóc potrzebującym .Wierzę, że dobro które potrafiła okazywać innym w końcu i do niej powróci .Z góry dziękuję za pomoc mojej siostrze