Kochani,

Robimy zbiórkę dla naszej koleżanki z Ukrainy, która spodziewa się dziecka i jest w trudnej sytuacji.

Przyjęła pod dach swoją rodzinę uciekającą przed wojną, a także ich problemy, których jest niemało.

Jej Mama przez to, że przyjechała 3 dni przed wybuchem wojny, ma problemy z szybkim zalegalizowaniem swojej sytuacji formalno-prawnej (problemy z pozwoleniem na pracę czy nawet założeniem konta w banku czy ZUSie) - przez brak statusu uchodźcy.

Nastoletnią siostrę, po stresujących tygodniach wojny i okupowaniu ich miasta Chersoń przez rosjan, udało się sprowadzić dopiero 3 tygodnie temu. Przez nieuregulowaną sytuację jej mamy, nie może liczyć na żadne wsparcie. Niestety mogła wziąć ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy więc problem stanowią nawet ubrania.

Teściowa leczy się onkologicznie (guz), i mimo że udało się ogarnąć darmowe konsultacje to badania kosztują dla nich krocie.

Oficjalnie obecnie nie przysługuje im żadna pomoc rządowa.

Mimo prawie trzeciego trymestru ciąży i pracy na co dzień, nasza koleżanka sama musi starać się załatwić wszystkie administracyjne sprawy związane z rodziną bo rodzina nie posługuje się jeszcze językiem polskim.

Wykorzystaliśmy wszelkie dostępne i darmowe formy pomocy, ale do przetrwania kolejnego miesiąca jeszcze brakuje.

I tu moja prośba o wsparcie. Pomóżmy przetrwać im ten trudny czas, dopóki nie staną na własne nogi.

Zbierana kwota pomoże przeżyć w czasie gdy mama nie ureguluje swojej sytuacji formalno-prawnej. Pomoże również w leczeniu onkologicznym teściowej, wesprze siostrę koleżanki jak i samą koleżankę organizując pomoc w wyprawce dla niedługo spodziewanego dziecka.

Oczywiście wszelka przekazana pomoc zostanie udokumentowana i udostępniona.

Za wszelką pomoc, serdecznie dziękujemy.

Będę również wdzięczny za udostępnienie