Witam!

Nie wiem od czego zacząć ?

Ten mały piesek to Diduś bardzo pilnie potrzebuje operacji zaćmy. Dzięki której mógłby oglądać piękny świat . W naszym domku mieszkają już trzy inne pieski ale widząc ogłoszenie w internecie o tym małym Didusiu serce nam pękło i wiedzieliśmy że jak nie my to albo skończy porzucony w lesie albo w schronisku lub co gorsza pod kołami samochodu. Przygarnęliśmy maleństwo. Pisze maleństwo bo to takie 3 kilogramowe szczęście ma około 11 lat. 

Jego historia nie jest nam znana tak naprawdę. Wiemy że zmarła mu jego właścicielka. Zajmowali się nim prawdopodobnie obcy ludzie . Piesek przebywał w altance na działce to cud że przeżył tam zimę. Niby ktoś się nim tam zajmował i dokarmiał. W końcu zrobili ogłoszenie by pozbyć się kłopotu. Duduś jest bardzo kochany . Kocha ludzi i inne zwierzęta jest pełen werwy do życia chciałby brykać z innymi pieskami a jego zaćma mu to uniemożliwia. Jako 11 - to letni piesek pewnie zostało mu już kilka lat życia dajemy mu dużo miłości jakiej jest bardzo spragniony. Bardzo byśmy chcieli go uszczęśliwić na te ostatnie lata jego życia i spełnić jego marzenie o tym by mógł widzieć piękny świat.

Potrzebujemy waszej pomocy by zoperować zaćmę i operować przepuklinę. Operacja jest bardzo kosztowna nie mamy takich pieniędzy.

Bardzo bardzo prosimy o wpłaty choć maleńkie przybliża nas do wymarzonego celu operacji . 

Bardzo dziękujemy. ❤️