Zwracam się z ogromną prośbą do Państwa o pomoc finansową na rehabilitację synka z MIZS (młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów) . Antos urodził się jako wczesniak, od samego początku czekała go trudna droga, 3 doby spędził na oiomie, stwierdzono u niego stopki końsko szpotawe, asymetrie, napięcie mięśniowe. Przez rok czasu Antos chodził na rehabilitację do owi (ośrodek wczesnej interwecji) . Wydawało nam się, że najgorsze jest za nami. 2 miesiące temu, na początku kwietnia synkowi spuchło kolano, nie skarżył się na bol na początku. Po paru dniach syna zaczal utyka na tą nóżkę. Kolano było przeraźliwie ogromne. Trafiliśmy na oddział dziecięcy, tam wykonano szereg badań, niestety nie wiedzieli Jaka diagnoze postawić, skierowali nas do lekarza reumotologa. W między czasie Antek przestał chodzić, nie miał siły by stać, przemieszczał sie na pupie, bol kolana uniemożliwił mu normlane funkcjonowanie. Trafiliśmy do szpitala dzieciego w Sopocie, po 6 tygodniach postawili nam diagnoze MIZS. Poza przyjmowanymi lekami Antos pilnie potrzebuje rehabilitacji. Niestety czas oczekiwania na rehabilitację NFZ to ok 4/5 mc.Kolanko jest w dalszym ciągu bardzo spuchnięte, z rana nie jest w stanie ustać na nóżkach, ma sztywność poranna i nie jest w stanie jej wyprostowac. Bez leków przeciwbólowych nie jest w stanie zacząć dnia, jesteśmy dopiero na początku drogi walki z tą chorobą. Wiem, że musimy dać sobie czas, ale strach o to że syn może mieć zdeformowane nóżki czy biodra jest dla nas tak duży, wręcz niewyobrażalny. Bol w jego oczach, niezrozumienie dlaczego nie może normlanie chodzic, biegać, widok Antka odpuszczajacego zabawę z rówieśnikami łamie nam serca. Dlatego tak wazna jest dla nas rehabilitacja, by zacząć ja jak najszybciej. Koszt jednej 30inutowej to 75 zł, Antos potrzebuje jej 2 razy w tygodniu.

Będę Panstwu ogromnie wdzięczna za każdą złotówkę, która wspomoże nas by opłacić prywatnie powrót do normlanosci naszego synka.