Ludzie o dobrym sercu - pomóżcie! Zrzutka na sterylizację bezdomnych kotów, opiekę weterynaryjną po sterylizacji, zbudowanie schronienia na zimę oraz jedzenie na zimę (jeśli nie znajdą domów).

Późną wiosną na działce nad jeziorem okociła się szarobura kotka. Właściciele działki karmili koty całe lato i szukali im domów. Niestety jesienią wyjechali i cała kocia rodzina przeniosła się 200 m dalej do komórki na mojej działce. Kotka znowu zaszła w ciążę i we wrześniu urodziła dwa kolejne kociaki. Dokarmiamy z sąsiadami całe to towarzystwo. Ale idzie zima... Zimą na letnisku nikogo z nas już nie ma, to 40 km od Zielonej Góry. Same raczej nie przetrwają zimy, szczególnie maluchy.A na wiosnę może okazać się, że kotów jest dwadzieścia, zamiast obecnych siedmiu...

Potrzebujemy pomocy! Po pierwsze:

STERYLIZACJA

. Rozpytywałam w różnych miejscach, niestety gminne, miejskie programy bezpłatnej sterylizacji wolnobytujących kotów już się pokończyły. Jeśli sterylizacja - to

DOMY TYMCZASOWE

- kotki po sterylizacji muszą dojść do siebie. Po trzecie -

KARMA NA ZIMĘ

. Mam zamiar jeździć tam raz w tygodniu, żeby je nakarmić. Po czwarte -

OCIEPLONE SCHRONIENIE

.

Idealnie byłoby, gdyby znalazły domy. Może u Ciebie znajdą schronienie i swojego człowieka?

Dwie białoszare kotki (trzymają się razem, przytulaśne), dwie szarobiałe kotki (białe skarpetki i krawatki, nieco mniej ufne) , szarobura mama i dwa małe kociaki - prawdopodobnie jeden szarobury kocurek i jeden długowłosy (piękny, jakby w przodkach miał mainecoona) nie wiem jakiej płci. Maluchy całkiem spłoszone.

Jeśli z tej akcji pozostaną niewykorzystane pieniądze - przekażę je leczenie innych bezdomnych zwierząt.

Najmłodszy kocurek

Długowłosy maluch i kocurek

English below:

Zrzutka na sterylizację bezdomnych kotów, opiekę weterynaryjną po sterylizacji, zbudowanie schronienia na zimę oraz jedzenie na zimę (jeśli nie znajdą domów).