Był 18 września 2015 roku. Pogoda tego dnia była idealna…idealna na wszystko, ale my postanowiłyśmy zrobić domowe ciasto. Mała czarnowłosa dziewczynka, o włosach piękniejszych po stokroć od Śnieżki siedziała znudzona na stołeczku, odgarniając co chwila spadające na oczy niesforne kosmyki włosów. Wraz z pojawieniem się w kuchni kosza jabłek, na jej buzi od razu pojawił się uśmiech. Podciągnęła rękawki i założyła fartuszek, takiej okazji przecież nie może przepuścić. Mama obrała jabłka i zaczęła ucierać je przy pomocy specjalnej maszynki. Wiktoria siedziała przy stole podając mamie kawałki jabłek, co chwila ukradkiem wkładając kolejne wprost do maszynki. Robiła to bardzo ostrożnie, więc mama pozwoliła jej ucierać jabłka samodzielnie.

Wystarczyła jednak chwila nieuwagi i bajkowa scena przeobraziła się w koszmar. Mała rączka wplątała się w ostrza urządzenia, które rozerwało jej skórę w 4 paluszkach, wyszarpało ścięgna i połamało kostki, miażdżąc przy tym prawą dłoń.

Natychmiastowa interwencja i błyskawiczna operacja uratowała czucie, jednak krążenie krwi było bardzo słabe, co nie rokowało pozytywnie. Po długiej rehabilitacji (zabiegi trwają właściwie do dnia dzisiejszego) udało się przywrócić częściową sprawność paluszków, ale konieczna jest operacja, aby uwolnić przykurcze palców.

Aby rączka Wiktorii mogła być znów sprawna potrzebne jest wiele operacji na różnych szczeblach życia. Pierwsza z nich planowana na grudzień tego roku jest niezbędna, by siedmioletnia Wiktoria nie straciła czucia.

Cotygodniowe rehabilitacje oraz konsultacje specjalistyczne dały nam nadzieje, na lepsze jutro . Wierzymy, że dzięki fundacji i wsparciu dobroczyńców rączka naszej córeczki stanie się sprawna, a proste, codzienne czynności przestaną być trudne i bolesne . Każda wizyta u rehabilitanta, jak codzienne żmudne ćwiczenia małej rączki sprawiają Wiktorii ogromny ból każdego dnia

Szczerze wierzymy, że dzięki Państwu pomocy uda się zrobić najlepszy prezent gwiazdkowy Wiktorii i zebrać potrzebną kwotę w tak krótkim czasie.

PIERWSZA OPERACJA ZAPLANOWANA JEST NA 10 GRUDNIA 2016 ROKU

ABY DO NIEJ DOSZŁO POTRZEBNE JEST 9000 zł

SZCZERZE WIERZYMY, ŻE Z WASZĄ POMOCĄ JEST TO MOŻLIWE <3

Wiktoria jest podopieczną Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"

Wszelkie darowizny można kierować również na konto:

FUNDACJA DZIECIOM „ZDĄŻYĆ Z POMOCĄ”

ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa

Bank BPH S.A. 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615

Tytułem:30126 Bartosiewicz Wiktoria – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Można też przekazać 1% podatku. Wystarczy w rozliczeniu rocznym wpisać:

KRS: 0000037904,

a w polu "INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE”: 30126 Bartosiewicz Wiktoria

bezpośredni link do fundacji:

http://dzieciom.pl/podopieczni/30126