DLA WALDKA NA REHABILITACJĘ PO UDARZE MÓZGU
DLA WALDKA NA REHABILITACJĘ PO UDARZE MÓZGU
Our users created 1 157 708 fundraisers and raised 1 202 515 788 zł
What will you fundraise for today?
Description
Zwracamy się do Was, naszych znajomych, przyjaciół, rodziny i całkiem przypadkowych osób z prośbą o pomoc dla naszego Taty.
Tata w styczniu tego roku miał udar mózgu i w efekcie tego zdarzenia jego życie zupełnie się zmieniło. Jest obecnie osobą leżącą, ma paraliż lewej ręki i niedowład lewej nogi. Dodatkowo po udarze ma podejrzenie padaczki. Udar był na tyle silny, że przywrócenie go do sprawności będzie wymagało dużo pracy i czasu.
Od stycznia przebywa w szpitalu gdzie ma rehabilitację. Przyszedł taki moment, że rehabilitacja zapewniona przez NFZ się kończy. Chcielibyśmy zapewnić Tacie kontynuację rehabilitacji w prywatnym ośrodku, niestety koszty takiego leczenia są bardzo wysokie, a jak wiadomo rehabilitacja osób po udarze jest długa i bardzo wymagająca. Ośrodek który znaleźliśmy zapewnia znacznie więcej godzin rehabilitacji niż szpital państwowy. Posiada nowoczesne metody pobudzające pracę mózgu, nowoczesny sprzęt do nauki chodzenia i liczne zabiegi wspomagające powrót do sprawności.
Tata zawsze był osobą energiczną, nie umiał wysiedzieć na miejscu. Jak nie praca to na rower albo na spacer. Dwa lata temu w maju miał zawał serca, rok później w sierpniu operację wszczepienia bajpasów. Cały wrzesień zeszłego roku spędził w Konstancinie na rehabilitacji kardiologicznej. Czuł się fantastycznie, planował powrót do większej aktywności. Czuł się na tyle dobrze, że postanowił pomimo emerytury podjąć pracę. Lubił działać, lubił przebywać wśród ludzi i lubił im pomagać. Nigdy nikomu nie odmawiał pomocy. Zawsze znalazł czas i energię by komuś coś załatwić, naprawić czy wybudować. Zawsze też był bardzo aktywny towarzysko. Razem z mamą i znajomymi jeździli regularnie na wczasy nad polskie morze, pływali kajakami, chadzali do teatru i na spotkania na mieście czy tak zwane domówki. Co roku jeździł na wyjazdy wakacyjne z wnukami. Jak tylko mógł, czyli prawie w każdy weekend, jeździł na działkę – gdzie wiadomo że zawsze jest coś do zrobienia.
Bardzo mocno wierzymy że dzięki dalszej rehabilitacji, jego determinacji i naszemu wsparciu uda mu się odzyskać choć w części dawne życie.
Agnieszka i Michał
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Moneyboxes
Add moneyboxNobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!
Szybkiego powrotu do zdrowia i sprawności. Czuj duch!
Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!