Walka z nowotworem - ostra białaczka szpikowa
Walka z nowotworem - ostra białaczka szpikowa
Our users created 1 231 400 fundraisers and raised 1 363 782 925 zł
What will you fundraise for today?
Description
Witam Serdecznie,
Chcę Serdecznie podziękować za każdą złotówkę wpłaconą na moje konto zbiórki na walkę z moją chorobą- ostrą białaczką szpikową . Prawdopodobnie Pan Bóg pozwoli, że jedna z moich sióstr będzie moim dawcą szpiku. Po tym przeszczepie szpiku będą mi potrzebne leki, które będę musiała zakupić. Czekają mnie też częste kontrole i wizyty w Gdańsku co wiąże się z kosztami. Każda zebrana złotówka umożliwia mi podjęcie do końca walki o moje życie.
Kochani,
nie spodziewałam się, że tak szybko zareagujecie na moją prośbę o pomoc. Tym gestem podarowaliście mi kawałek swojego serca i daliście mi siłę na dalszą walkę z chorobą, pomimo iż zasmucił mnie fakt, że na daną chwilę nie ma zgodnego dawcy szpiku. Na dzień dzisiejszy chciałabym z całego serca podziękować tym, którzy wpłacili na konto zrzutki na moje leczenie, bądź też udostępnili to na swoim Facebookowym profilu. Dzięki wam chce się żyć !!! Proszę o dalszą pomoc. Z całego serca Bóg Zapłać.
Beata
Jestem Beata, mam 37 lat. W październiku 2020 roku zdiagnozowano u mnie ostrą białaczkę szpikową. Bardzo się źle czułam, szybko się męczyłam, gdy wchodziłam do mieszkania na drugim piętrze, to niby tylko dwa piętra a brakowało mi sił i tchu. Po wynikach od doktora rodzinnego, dostałam skierowanie do szpitala, początkowo wyszło, że jest to anemia a po badaniach szczegółowych niestety okazało się, że jest to ostra białaczka szpikowa. Po kilku dniach trafiłam do szpitala Hematologii w Łodzi, gdzie podjęłam leczenie. Miałam jedną chemioterapię i 13-tego października zostałam zarażona SARS-COV-2. Przez co trzeba było przerwać leczenie. Na SARS-COV-2 leczyłam się 4 tygodnie, było bardzo ciężko, ponieważ nie wiedziałam czy uda mi się z tego wyjść. Na pewien czas zostałam wysłana do domu. Zaczęłam na nowo leczenie chemioterapią całe święta, nowy rok w tym swoje urodziny spędziłam w szpitalu w Toruniu na oddziale Hematologii. Na chwilę obecną nadal jestem w szpitalu i mam już podawaną kolejną dawkę chemioterapii, niestety zostałam poinformowana przez lekarza prowadzącego, że na tym nie koniec leczenia, czekają mnie kolejne dawki chemii, więc proszę o wsparcie finansowe, które ułatwi mi dalsze leczenie i pomoże częściowo sfinalizować częste wyjazdy na onkologię. Z całego serca dziękuję Beata.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Wpalata za licytacje sesji zdjęciowej.
Muffinki
licytacja 20 zł kawa i czekolada, faworki 50 zł.
Za kombinezon od p. Eweliny Suminskiej
Za kombinezon od p. Eweliny Suminskiej