Witam, może znalazły by się osoby które chciałyby spełnić marzenie o własnej działalności może to się wydawać płytkie bo jak to ktoś ma mi sponsorować jakiekolwiek rzeczy żebym zarabiał sam na siebie, ale na prawdę od dziecka marzyłem o własnej firmie, ale nigdy nie miałem możliwości nawet odłożenia pieniędzy na zainwestowanie, owszem próbowałem ale za każdym razem wypada coś nie przewidzianego i pieniądze się rozchodzą mam wrecz jakiegos pecha do tego za bardzo ufam ludziom i im pomagam bez wzajemności, pracuje cały czas tak na prawdę już dużo zdrowia straciłem na pracę dla innych i nigdy nie zostało to docenione, jak byłem potrzebny to było dobrze, a jak już nie potrzebny to wyrzucany jak zwykła zabawka, jestem już tym zmęczony. Wychowuje sam 4 letniego synka i tak na prawdę w Polsce tylko mamusie dzieci mają przywileje u pracodawców mężczyzna niestety nie, zawsze chodziłem nawet chory do pracy z gorączką, nawet jak syn był chory to wynajmowałem opiekunki za duże pieniądze byle tylko iść do pracy, ale to nigdy nie zostało docenione.

Marzy mi się własną działalność przy budowie sieci wodno - kanalizacyjnych bo to lubię robić a jak coś się lubi to się robi to dobrze, niestety nie mam możliwości sfinansowania minikoparki i przyczepy bo to znaczące koszta, na które mnie poprostu nie stać a dodatkowo straciłem pracę z dnia na dzień bo nie potrafiłem się dostosować do ludzi którzy zamiast poracować to przychodzili do pracy odbebnic swoje, Może znalazłyby się osoby które by w końcu we mnie uwierzyły a jeżeli mi się uda będę powielał tą dobroć którą otrzymam dalej, I na pewno zarabiając prawdziwe pieniądze , adekwatne do moich umiejętności przekazywałbym waszą dobroć dalej.

Proszenia o pomoc jeszcze nie próbowałem, już nie mam siły być stereotypowym facetem który jest silny i dumny, więc postanowiłem że spróbuję tutaj, chociaż nie liczę na wiele bo jak wiem jest o wiele więcej ludzi potrzebujących w trudniejszej sytuacji niż ja.

Nie którzy pomyślą ma ręce i nogi niech zarobi no tak zarabiam ale starcza mi jedynie na potrzeby bieżące, jestem ambitny zawsze byłem zaradny ale nigdy jakoś nie miałem szczęścia w życiu, chciałbym żeby los się w końcu odwrócił, jeżeli ktoś ma koparkę starą do oddania nie potrzebną to zamiast zbierać na używaną jeżeli ktoś by miał ochotę chętnie bym przyjął i pomalutku realizował swoje marzenia, ten jeden jedyny raz proszę o pomoc a jeżeli tylko będę mógł to się odwdzięczę ze zdwojoną siłą.

Wierzę w moc internetu i ludzi, chociaż tyle razy mnie zawiedli