2215,84 zł. O tyle mniej dostaliśmy w tym miesiącu pieniędzy, za które utrzymuję łącznie pięć osób. Główny winowajca, to oczywiście, wszystkim już znany, COVID.

Pod koniec zeszłego roku zbierałam na ortezy Amisia, uzbieraliśmy prawie dwa tysiące w dwa dni. Nie da się opisać wdzięczności jaką odczuwałam i dalej czuję. Domyślałam się, że przyjdzie mi znowu zbierać pieniądze na sprzęt rehabilitacyjny, ale nie przypuszczałam, że będę potrzebować pieniędzy na czynsz i życie. 

Może trochę o mojej rodzinie.

Mam dwóch synów. Antoni za moment skończy 5 lat, Amadeusz ma 3 lata. Ostatni rok był dla nas trudny, ponieważ poznaliśmy kilka nowych terminów medycznych, których musieliśmy się nauczyć i przyswoić. I tak: Antoś ma potencjał rolandyczny i jest alergikiem. Amadeusz ma Mózgowe Porażenie Dziecięce. Mieszkają z nami jeszcze moja mama i siostra.

Z góry dziękujemy za każdą złotówkę.