Kucy, którego znają wszyscy mieszkańcy Bytomia i okolicznych miast już nigdy nie zagra nam na harmonijce ustnej, nie zaśpiewa Niemena, nie zanuci... Był outsaiderem, nie szukał poklasku i sławy. Miał niesamowity talent, którzy mogą potwierdzić znani muzycy, z którymi współpracował, kiedy był w lepszej formie zdrowotnej.Zawsze uśmiechnięty, pozytywny, dobry człowiek.

Kucy odszedł do krainy, w której nie ma już bólu i cierpienia, ale chcemy, aby pamięć o Nim wciąż żyła. Dlatego pragniemy ufundowac stypendium im. Andrzeja Kucelmana "Kucego" i wesprzeć uzdolnione dziecko, które tak , jak Kucy ma w życiu "nieco pod górkę". Kwiaty szybko zwiędną. Jeśli pomożemy rozwijać talent zdolnemu dziecku, którego nie stać na muzyczny rozwój, spowodujemy, że w pewien sposób Kucy zawsze będzie przy nas.

Człowiek żyje tak długo, jak żyje pamięć o Nim. Jeśli nam się uda możemy utworzyć fundację Jego imienia i pomagać zdolnym dzieciakom. Myślę, że Kucy uśmiecha się na ten pomysł z miejsca, w którym teraz jest Jego dusza