Witam serdecznie,

Mam na imię Maciej i zawalił mi się świat.

Przez lata prowadziłem małą działalność sprzedażową przez portal Allegro, gdyż itak musiałem prowadzić działalność pracując na kontrakcie. W pewnym momencie małżeństwa gdy każdy z nas poświęcał masę czasu na pracę co nas oddaliło i podzieliło, mimo prób i starań, zaangażowania psychologa i kościoła nie udało się tego związku uratować i jesteśmy w trakcie rozwodu. Przeszedłem na etat i wynająłem mieszkanie. W między czasie pojawiła się sprawa w której okazało się że kilka lat temu sprzedałem coś co powinno być objęte podatkiem Vat, urząd skarbowy naliczył mi kolosalną kwotę 43000 zł zaległego podatku(od wszystkiego) z odsetkami. Mimo pism z odwołaniami, prośbami o umorzenie odsetek, rozłożenie na raty miałem same odmowy bo za mało zarabiam.

Dziś tkz 22.06.2022 dostałem zajęcie jedynego majątku który posiadam (resztę jak TV , itp sprzedawałem żeby mieć na bieżące zobowiązania) który służy na dojazdy do pracy pojazd peugeot 206 1.4 hdi z 2006 roku. Piszę jeszcze jedno odwołanie od rozłożenia na raty więc mam miesiąc na spłatę.

I tu zwracam się z gorącą prośbą o wsparcie..

Nigdy nie korzystałem z takich pomocy, nie wiem nawet jakie są szanse na zebranie całej kwoty.

Ale cokolwiek zbiorę i im wpłacę obniży zadłużenie a tym samym zwiększy szanse na uzyskanie rat.

Błagam was o wsparcie..