id: gjdrxt

Otwórzmy okno na świat Rafałowi i jego rodzicom

Otwórzmy okno na świat Rafałowi i jego rodzicom

Our users created 1 232 007 fundraisers and raised 1 365 869 279 zł

What will you fundraise for today?

Description

Rafał Kacprzak urodził się jako zdrowe dziecko, niestety już w wieku 2 lat zachorował. Diagnostyka trwała długo, czas działał na niekorzyść, Rafał został przetransportowany z przasnyskiego szpitala do Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie jego rodzice usłyszeli druzgocącą diagnozę – wirusowe zapalenie mózgu. Ten dzień wywrócił życie całej rodziny do góry nogami. Rodzice rozpoczęli heroiczną walkę o zdrowie swojego ukochanego syna, który powrócił do domu niewidzący, niesłyszący, nieruszający się.

Pani Marta – Mama Rafała - pracowała w Polskim Czerwonym Krzyżu, ale po śmierci rodziców musiała zrezygnować z pracy i poświęcić się opiece nad synem. Dzięki wieloletniej rehabilitacji, prowadzonej głównie własnymi siłami, Rafał stanął na nogi i dziś – jako dorosły mężczyzna – jest w stanie funkcjonować. Jednak życie rodziny jest dalekie od normalności. Rafał cierpi na ataki padaczki z agresją, prawie nie widzi i nie słyszy, przez co wymaga niemal stałej opieki.

Mimo ciężkiej sytuacji pani Marta od 35 lat walczy o lepsze jutro. Z czasem udało się wyremontować przedwojenny dom, w którym mieszkają i dobudować ganek, gdzie Rafał w ciepłe dni może spędzać czas. Choć dzięki pracy własnych rąk, udało im się urządzić, pani Marta marzy, aby niewielką sypialnię na poddaszu, gdzie śpi wraz z mężem i synem, nieco powiększyć.

 

Wyburzenie ścianki działowej pozwoli na przyłączenie niewielkiej, dotychczas niezamieszkałej części poddasza o szerokości ok. 2 metrów. Pani Marta chce tam stworzyć azyl dla Rafała, który przebywając w ciasnym, ciemnym, przechodnim mieszkaniu, cierpi katusze. Niepełnosprawny, słabo widzący i nadwrażliwy na bodźce mężczyzna, potrzebuje spokojnego i widnego miejsca, gdzie będzie mógł odizolować się od nadmiaru bodźców.

 

Choć przez te wszystkie lata rodzina dawała sobie radę bez pomocy z zewnątrz, obecnie dotarła do ściany. Państwo Kacprzak są schorowanymi ludźmi, muszącymi przyjmować leki, aby jako tako żyć. Kobieta jeszcze 2 lata temu dorabiała, sprzątając w piekarni, ale jej pogłębiający się reumatyzm sprawił, że dłużej nie dała rady. Rzutem na taśmę, pani Marta ukończyła szkołę policealną, kształcąc się na opiekuna medycznego i asystenta osób niepełnosprawnych, ale choć wiedza przydaje jej się do pomocy Rafałowi, ze względu na stan zdrowia nie jest w stanie dorabiać. Jeszcze przed pandemią jej mąż pracował jako ochroniarz, ale wraz z nastaniem koronawirusa został zwolniony. Każde z nich ma nieco ponad 1 000 zł emerytury.

 

Bez wsparcia, ta wspaniała rodzina nie ruszy z miejsca. Bardzo liczymy na Wasze wielkie serca i pomoc. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę, która umożliwi dostosować poddasze do potrzeb niepełnosprawnego syna i ulżyć mu w cierpieniu. Małe gesty mogą odmienić życie tej rodziny. 

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 1

 
2500 characters