Aktualizacja- z racji mniejszego ruchu na trasie Lwów- Polska pod znakiem zapytania staje jak długo przejazdy będą jeszcze trwać. Do zespołu dołączył 3 kierowca który jeździ wgłąb Ukrainy. Tymczasem zbiórkę chwilowo zawieszamy z powodu uzbierania wystarczającej ilości pieniędzy za ich przejazdy.

Dziekuję w imieniu Rafała i Vity.

Uruchamiamy zbiórkę dla pary taksówkarzy Rafała Modzalewskiego z Gdańska oraz jego partnerki Vitaliny Ksenzovej, którzy codziennie, za darmo przewożą uchodźców z Ukrainy.

Wraz z początkiem konfliktu na Ukrainie Rafał i Vita, na co dzień pracujący jako taksówkarze w Trójmieście (którzy zapewne nie raz od nas słyszeli "do domku proszę") ruszyli na Ukrainę, by dzień w dzień, noc w noc przetransportować do Polski wszystkich tych, którzy potrzebują pomocy. Niestety nie wiozą ich "do domku" tylko w bezpieczniejsze strony, które dadzą im dach nad głową i coś ciepłego do jedzenia. Do domu jeszcze daleko - dla jednych i drugich.

Darmowy transport uchodźców to ich sposób na pomoc i spełnienie pierwszej potrzeby tych, którzy najbardziej potrzebują UCIEC, ochronić najbliższych. Rafał i Vita najczęściej przewożą całe rodziny do granicy, by żony i dzieci bezpiecznie tu dotarli, a następnie mężczyźni wracają, by walczyć o swój kraj.

Nasi taksówkarze mogliby teraz jeździć po Trójmieście, spokojnie zarabiać i spać we własnych domach. A tymczasem od zmierzchu do świtu są w trasie - pomagając innym. Śpią tam, gdzie nocleg zostanie im zaoferowany. Przez większą zaś część doby jeżdżą i koordynują kogo wiozą następnych.

Pomóżmy tym, którzy zamiast teraz pracować dla siebie, pomagają innym. Apelujemy o składkę dla nich na benzynę, aby dalej mogli przewozić za damo uchodźców. Pracujemy, aby w tym czasie pomagać mógł za nas ktoś

Opis i dokumentację codziennych tras Rafała i Vity śledzić można na FB Rafała o tutaj.

Zbiórkę zakładam ja - Ania, koleżanka Rafała. Znam Rafała od szkoły średniej, czyli od 25 lat. Niejednokrotnie wiózł mnie do domu. Rafał był też taksówkarzem współpracującym z dużą firmą w której pracuję. Zakładam zbiórkę dla niego i Vity, bo oni jadąc sami nie ma czasu i możliwości, by to zrobić. Rafał to człowiek zaufany. Sam niejednokrotnie pomaga w zbiórkach i osobom potrzebującym. Pomóżmy proszę być dalej im w drodze i przewozić potrzebujących - kobiety z malutkimi dziećmi, osoby starsze, schorowane. Pomóżmy im czynić dobro i najlepszej postaci.

Kwota 11200 zl - to koszt tylko benzyny 2 kierowców przez miesiąc. Nie wliczam w to noclegów, wyżywienia...

Pomóżmy jeśli/ lub i - tyle ile możemy!

A to zrzut dokumentacji z codziennych tras Rafała i Vity: