EDIT: Dzis jesteśmy po konsultacji z Pania Doktor, operacje Lucynki przeprowadzi ona osobiście pod Warszawą, w obecnych czasach wywóz konika do Monachium graniczy z cudem a więc w związku z tym cena uległa zmianie. W poniedziałek dostaniemy dokładny termin operacji i oczywiście po niej jak dostanę fakturę wszystko zostanie Wam przedstawione.

Przedstawiam jedna z najpiękniejszych Pań jakie mogły się urodzić Prim rose Lucynka (pierwiosnek) w marcu 2019 roku odkupiona od handlarza za cenę mocno zawyżoną, nie mogąc ją tam zostawić, zabrałam ją do domu, tak do momentu, aż w wyniku wypadku złamałam kręgosłup. Postanowiłam sprzedać Lucynke nie mając już możliwości o nią dbać ani na niej jeździć. Zaraz po sprzedaży okazuje się że Pierwiosnek cierpi na PSSM czyli MIOPATIA SPOWODOWANA GROMADZENIEM POLISACHARYDÓW to wrodzone zaburzenia prowadzące do gromadzenia się glikogenu czyli niedostępnego biologicznie wielocukru w włóknach mięśniowych. A prócz tego na miesięczna ślepotę, której również nie da się wyleczyć. Obecnie konik cierpi jest cały czas leczony z Pssm nic już nie jestem w stanie zrobić, ale miesięczna ślepota jest nadzieją, a więc 2 rozwiązania pierwsze to Witrektomia, którą wykonuje się tylko w Monachium i koszt samego zabiegu to 1600 euro plus transport i pobyt w klinice (mniej więcej koszta sięgać będą około 12 tys) i jest to metoda, która jest na stałe natomiast można jeszcze wykonać wszczepienie implantu cyklosporyny co pomoże mi przez 5 lat zapewnić Prim rose spokojne życie bez bólu. Lucynka ma ciśnienie w oczkach powoduje to ból i powolną utrate widzenia 😞 jeśli uzbieram kwotę poddam Lucynke leczeniu jeśli mi się nie uda będę zmuszona ja oddać na podstawie rękojmi, ale niestety kupiłam ją od handlarza więc wiem jaki bedzie finał tej historii. Liczę, że mi się uda jeśli tak zrobię wszystko by Prim rose nie straciła wzroku co już powoli zaczyna mieć miejsce. Za każdą pomoc będę wdzięczna a nawet postaram się odwdzięczyć. Co miesiąc pomagam różnym instytucjom tym razem ja potrzebuje pomocy a najbardziej Prim rossa Lucynka. Bardzo proszę o udostępnianie i pomoc. Każda wpłata będzie ogromną pomocą.. Dziękuje. 

Poniżej zdjęcia chorego oczka Lucynki oraz dokumentów od weterynarzy: