Zamiast kwiatów na pogrzebie mojego Tatusia, proszę o wpłatę na rzecz jego przyjaciela, Jerzego Ślazyka, aby mógł godnie żyć.

Więcej szczegółów można znaleźć w zakończonej na jego rzecz zbiórce:

https://pomagam.pl/4ahep8

Za Twórczynią zbiórki, córką Marią:

"Jerzy Ślazyk ur. 11.12.1959 r. w Nowym Sączu. W latach 1985- 1992 reprezentant kraju w paraolimpiadach- narciarstwo klasyczne, maratończyk. Pracownik samorządowy, kierownik w Ośrodkach Rehabilitacyjnych m.in. w Muszynie. Wiele lat był zaangażowany w Stowarzyszenie Szkół Katolickich w Nowym Sączu oraz Zakładu dla dzieci Niewidomych w Laskach. Całe swoje życie poświęcił pomocy osobom niepełnosprawnym, chociaż od urodzenia sam był inwalidą z wrodzoną wadą wzroku. 

Całym sercem zaangażowany w formację Drogi Neokatechumenalnej przy Parafii Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu.

Mój Tata 5 lat temu dostał udaru pnia mózgu. W domu opiekuje się Nim niestrudzenie moja Mama Bogusia . W tym momencie nie jest w stanie się sam poruszać, jeść, nie widzi ale wszystko rozumie co się dzieje wokół niego. Cieszy się gdy odwiedzają Go wnuki i płacze, gdy coś Go wzruszy. Jest dla Nas - córek wzorem do naśladowania i ostoją ciepła i miłości w Rodzinie."