Pani Krystyna ma 70 lat. Opiekuje się dorosłym schorowanym synem (dna moczanowa, cukrzyca, duża nadwaga), który nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować. Kilka lat temu, po przejściu na emeryturę, wiedząc o tym, że z samego świadczenia nie będzie w stanie się utrzymać, podjęła decyzję o otworzeniu własnej działalności gospodarczej, żeby móc sobie dorobić do skromnego uposażenia.

Pani Krysia otworzyła lokal z rzeczami używanymi i przez kilka lat prowadziła go z dużym powodzeniem. Niestety na początku tego roku, z powodów zdrowotnych zmuszona była zawiesić działalność. I tu zaczęły się schody...

Na przestrzeni od kwietnia do listopada 2020r Pani Krystyna uległa kilku wypadkom, które znacznie pogorszyły jej stan zdrowia. 17 kwietnia 2020r miała Pani wypadek, poszła po zakupy do sklepu, spadła z betonowych schodów i połamała się, złamana ręka, stłuczone biodro i przesunięty kręgosłup o 0,5 cm, wstrząśnienie mózgu. Nie była zdolna do pracy.

Od 25 maja Pani Krystyna zaczęła się leczyć psychiatrycznie, ze względu na zaburzenia adaptacyjne, miała stany depresyjne.

21 sierpnia 2020 roku Pani Krysia znalazła się w szpitalu z powodu bólu w klatce piersiowej. Depresja się pogłębiła, nastąpiła zmiana leków, Pani czuła się po nich źle, ponownie poprosiła o zmianę leków. Po tych lekach Pani straciła przytomność, upadła na prawe kolano. W wyniku tego upadku uszkodziła staw skokowy i kolanowy, 8 listopada zgłosiła się do szpitala. Od tamtej pory porusza się o kulach. 

Przez wszystkie te zdarzenia powstało ogromne zadłużenie wobec spółdzielni mieszkaniowej i wobec osoby wynajmującej jej lokal. W obecnej sytuacji Pani Krystyna nie ma możliwości spłacenia tego zadłużenia. Postanowiła skorzystać z możliwości oddłużenia się przy pomocy upadłości konsumenckiej. Niestety nie dysponuje pieniędzmi na przeprowadzenie takiego postępowania, dlatego postanowiliśmy jej pomóc zebrać na to pieniądze.

Każdej osobie, która wpłaci jakikolwiek datek na rzecz Pani Krystyny serdecznie dziękujemy za okazane serce.