Chłód, głód, strach i coraz większa ciemność...😭

To czuł zapewne nasz mały bohater szukający pomocy. Obijał się od drzwi do drzwi, głośno płacząc - bo to jeszcze dziecko. Nie był to jednak krzyk taki jak słyszycie u dziecka, które chce w sklepie batonika. Był to krzyk pełen bólu...😔 Takie małe ciałko pomieściło tyle cierpienia i mimo to, dalej szukało pomocy. Jednak nikt nie otworzył przed nim drzwi. Nikt się nie zainteresował tym brzdącem.

Trafił do nas w ostatnim momencie, dostał leki, znaleźliśmy wstępnie dom, do którego miał trafić, jednak... Nastąpiło pogorszenie. Jedyną szansą Rocky'ego jest jeden z najlepszych okulistów w Lublinie. Możliwe, że jedno z oczek będzie do usunięcia. 😔 

Rocky ma już umówioną wizytę u okulisty w Lublinie. Wstępnie zakładamy, że koszty mogą wynieść nawet 1500 zł. Bierzemy pod uwagę, że szczególnie jedno oko będzie wymagało długiego leczenia, a co za tym idzie dużych nakładów finansowych, 

do tego maluch potrzebuje karmy i profilaktyki na czas przebywania w domu tymczasowym. Prosimy Was o wsparcie, bez finansów nie pomożemy Rocky'emu.

Jeśli leczenie Rocky'ego okaże mniej kosztowne, reszta pieniędzy pójdzie na kastracje jego mamy oraz dwóch innych kotek.

Chcemy spróbować uratować jego oczka, dlatego błagamy Was o pomoc ‼️😭 Wszelkie wpłaty, nawet te drobne mogą uratować tego malucha. Jego imię jest nieprzypadkowe - Rocky jest tak wielkim wojownikiem jak filmowy Balboa. Każda Wasza złotówka przyczyni się do jego zwycięstwa! Prosimy! 🙏