Cześć mam na imię Cyryl.

Urodziłem się 13.07.2018r. (13 w piątek) .

Dla mojej rodziny był to kolejny z najszczęśliwszych dni w ich życiu, niestety gen z przeszłości trochę pokrzyżował nam plany i spowodował, że od urodzenia nie słyszę. Rodzice zrobili wszystko co mogli, żebym mógł wrócić do świata dźwięków, bez których ciężko jest żyć, są przecież częścią życia osób słyszących. Śpiew ptaków, szum morza, głos mamy, taty i brata, rytm muzyki, który potrafi wprowadzić w lepszy nastrój, można by dużo tu pisać.

Każda słysząc osoba wie co mam na myśli .

16.10.2019 przeszedłem operacje wszczepienia implantu ślimakowego, na razie na prawo uszko. Czeka mnie bardzo dużo lat rehabilitacji, abym mógł nauczyć się dźwięków i nadrobić stracony czas, w którym nic nie słyszałem.

10.03.2021 przeszedłem operację wszczepienia procesora na drugie uszko (lewe), dzięki temu będę mógł słyszeć w hałasie, lepiej lokalizować źródło dźwięku, a także dokładniej rozumieć osobę, która do mnie mówi. Sam procesor nic nie zdziała, jednak z pomocą dobrych ludzi i rehabilitacji, a także lepszego osprzętu, bo w tej dziedzinie jest duży wybór 🙂, mam szansę na dołączenie do świata słyszących. Dzięki temu mogę odczuwać skutki mojej niepełnosprawności dużo mniej i łatwiej to znosić.

Mam niecałe 3 latka, muszę nadrobić to, co straciłem nie słysząc nic, co trwało ponad 1,5 roku. Mogę dorównać rówieśnikom i chcę to wykorzystać, jednak muszę o to zawalczyć i pomóc moim rodzicom. Możesz pomóc dzieląc się linkiem do zbiórki lub wpłacając na moją rehabilitację. Dziękuję Ci, że poświęciłeś/aś swój cenny czas na zapoznanie się z moją historią.

Uściski, Cyrylek .

Osoby niepełnosprawne mają w życiu proste marzenia. Ja marzę aby móc słyszeć i rozmawiać z druga osobą. Chciałbym czerpać przyjemność z otaczającego mnie świata dźwięków.